Zamaskowany napastnik próbuje obrabować bank, policja błyskawicznie go obezwładnia, ale uciekają jego wspólnicy, a pościg i blokady na drogach nie przynoszą efektu – to nie sceny rodem z Hollywood, a autentyczne wydarzenia z miejscowości Ciasna w powiecie lublinieckim.
Do zdarzenia doszło w czwartek 25 kwietnia około godziny 11.
– Pod bank podjechał samochód, z którego wybiegł zamaskowany mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń – opowiada asp. szt. Serafin Mzyk, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu. – Pracownicy banku, którzy go zauważyli, schowali się na zapleczu, a mężczyzna zdezorientowany tym, że nikogo w placówce nie było, wybiegł z niej prosto w ręce dzielnicowych, którzy akurat przejeżdżali.
Mundurowi nie mieli tyle szczęścia w przypadku współsprawców, którzy odjechali sprzed banku ciemnym BMW.
– Około godziny 14 ustawione były posterunki blokadowe zarówno na terenie powiatu lublinieckiego, jak i powiatów ościennych. Niestety nie przyniosły one efektu, policjanci nadal prowadzą czynności celem identyfikacji i zatrzymania poszukiwanych.
Dziś (26.04) zatrzymany zostanie przesłuchany przez prokuratora.
MD