Na wnuczka, administratora, pracownika wodociągów czy zakładu energetycznego – niemal każdego dnia policja informuje o kolejnych przypadkach okradania starszych ludzi. Ostatni krzyk złodziejskiej mody to fałszywy policjant, prokurator czy funkcjonariusz CBŚ. Niestety to sposoby, które przynoszą oczekiwany przez oszustów rezultat.
W ubiegłym tygodniu do mieszkającego samotnie 79-letniego zawiercianina zadzwonił oszust. Podszywając się pod syna poprosił o pomoc w bardzo pilnej sprawie. Potrzebował 40 tys. złotych dla ofiary wypadku drogowego, który rzekomo spowodował. Jak poinformował po przekazaniu pieniędzy wyjdzie na wolności i nie będzie miał problemów. Podszywający się pod syna oszust, prosił ojca by pojechał taksówką do banku i wypłacił wszystkie pieniądze. Ten sam rozmówca przekazał, że skontaktował się już zawierciańskimi policjantami i to oni pomogą mu w przekazaniu pieniędzy. 79-latek oddał nieznajomemu 14 tys złotych. Tym samym stracił wszystkie swoje oszczędności.