Już około 1000 kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o co najmniej 50 km/h. To efekt nowych przepisów ruchu drogowego, które obowiązują od 18 maja.
Wczoraj wieczorem myszkowscy policjanci w Żarkach Letnisku zatrzymali do kontroli kierowcę citroena. Mieszkaniec tej miejscowości w terenie zabudowanym pędził z prędkością 104 km/h. W myśl nowych przepisów mundurowi zmuszeni byli odebrać 21-latkowi prawo jazdy. Dokument otrzyma z powrotem za 3 miesiące. Dodatkowo będzie musiał zapłacić wysoki mandat.
Szacuje się, że w pierwszym roku obowiązywania zaostrzonych przepisów uprawnienia może stracić nawet 100 tysięcy jeżdżących zbyt szybko kierowców.