Grad goli w meczu Rakowa

mielec-rakow1-720x558

Raków Częstochowa odniósł piąte z rzędu zwycięstwo ligowe. Tym razem czerwono- niebiescy pokonali na wyjeździe Kotwicę Kołobrzeg 5-3 (3-2), w meczu 17. kolejki rozgrywek II ligi. Dzięki tej wygranej częstochowski zespół został wiceliderem tabeli.

Sobotnie spotkanie nie mogło rozpocząć się lepiej dla Rakowa. Już w 5. minucie prowadzenie gościom zapewnił Damian Warchoł, który z najbliższej odległości pokonał bramkarza Kotwicy. Niespełna pół godziny później było już 2-0. Po rzucie rożnym najprzytomniej w polu karnym gospodarzy zachował się Damian Kamiński, który silnym strzałem ulokował futbolówkę w bramce strzeżonej prze Wojciecha Małeckiego. W 41. minucie na 3-0 dla Rakowa podwyższył Wojciech Okińczyc i wydawało się, że już nic nie jest w stanie pozbawić czerwono-niebieskich kompletu punktów. Niestety natychmiast po wznowieniu gry gola zdobyli gospodarze. Gola dla Kotwicy zdobył Dawid Berg. Piłkarze Kotwicy poszli za ciosem i dwie minuty później zdobyli kolejną, kontaktową bramkę. Tym razem Mateusza Kosa pokonał Paweł Szutenberg. Na tym popis strzelecki obu drużyn w pierwszej części spotkania się zakończył.

Druga polowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Zawodnicy Kotwicy dopięli swego już w 53. minucie gry, kiedy to swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Berg. W ten sposób spełnił się najczarniejszy scenariusz dla kibiców i przede wszystkim piłkarzy Rakowa, którzy bardzo szybko roztrwonili przewagę trzech goli. Później gole strzelali już tylko gospodarze, ale na szczęście do własnej bramki. Najpierw popularnego „swojaka” strzelił Wiktor Witt (56.).  Pół godziny później, na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry,  golkiper gospodarzy Wojciech Małecki, niefortunnie interweniował po strzale głową Adriana Klepczyńskiego i to jemu ostatecznie zapisano w protokole meczowym ostatnią bramkę, tego emocjonującego spotkania.

Raków dzięki sobotniemu zwycięstwu w Kołobrzegu i porażce w Puławach miejscowej Wisły z Olimpią Zambrów (1-2), został wicemistrzem jesieni w II lidze. Do prowadzącej na półmetku rozgrywek Stali Mielec, traci 4 punkty. To jednak jeszcze nie koniec emocji związanych z meczami czerwono-niebieskich w tym roku, ponieważ mecze 18. i 19. kolejki zostaną rozegrane awansem. Już w najbliższą sobotę (21 listopada), Raków zmierzy się na wyjeździe z Okocimskim Brzesko, z którym na inaugurację sezonu zremisował przy Limanowskiego 1-1.

Kotwica Kołobrzeg- Raków Częstochowa 3-5 (2-3)

Dawid Berg 41,53; Pawel Szutenberg 43 – Damian Warchoł 5; Dawid Kamiński 33; Wojciech Okińczyc 41; Wiktor Witt 56 (sam.); Wojciech Małecki 86 (sam.)

 

PB

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content