Niestety nie mieli żadnych powodów do zadowolenia kibice Tauron AZS-u Częstochowa, którzy w czwartkowy (25 października) wieczór przyszli do Hali Sportowej Częstochowa dopingować swoją drużynę. Akademicy w fatalnym stylu ulegli w VI. kolejce rozgrywek I ligi siatkówki mężczyzn drużynie Lechii Tomaszów Mazowiecki 0:3. To kolejna już, piąta z rzędu, porażka częstochowian. Tym bardziej bolesna, że zawodnicy AZS-u byli właściwie tłem dla lidera rozgrywek, drużyny z Tomaszowa Mazowieckiego. Wyniki poszczególnych setów – 25:17, 25:16 i 25:17 – na korzyść Lechitów, mówią same za siebie. Spotkanie trwało nieco ponad godzinę, łącznie z przerwami między setami. Nie dziwi zatem, że zawodnicy AZS-u nie byli zadowoleni z przebiegu rywalizacji.
– To było bardzo nieudane spotkanie w naszym wykonaniu – powiedział po meczu przyjmujący akademików, Sławomir Stolc. – Lechici zdominowali nas w każdym elemencie. Byli od nas o klasę lepsi i zasłużenie wygrali 3:0. W żadnym secie nie nawiązaliśmy walki. Dzisiejszy mecz był naprawdę krótki. Jak się przegrywa w 45 minut, to nie mam jednej przyczyny porażki, jest tego kilka składowych i w każdym elemencie prezentujemy się fatalnie. W tym roku mamy zupełnie inny zespół. Ciężko przestawić się z drużyny, która wygrywała, miała 18 zwycięstw pod rząd, na drużynę, która co mecz dostaje lanie.
W znacznie lepszym humorze po zakończeniu spotkania był natomiast kapitan lechitów, Bartłomiej Neroj:
– Cieszymy się z tego, że udało nam się zwyciężyć kolejne spotkanie. Nie ukrywam, że to spotkanie od początku do końca kontrolowaliśmy. Trochę własnych błędów się wkradło, ale graliśmy spokojna siatkówkę i na dzisiaj to wystarczyło. Realizowaliśmy swoje założenia i to przyniosło efekt.
Po sześciu kolejkach rozgrywek AZS zajmuje 13., przedostatnią lokatę w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie akademicy rozegrają 3 listopada we Wrześni z tamtejszym Krispolem.

Tauron AZS Częstochowa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3 (17:25, 16:25, 17:25).
MVP spotkania – Bartłomiej Janus

ZD

 

Skip to content