Kolejny raz w takich okolicznościach – trenerski dwugłos po meczu w Tarnobrzegu

DSC_6124

Niedzielna wygrana z Siarką Tarnobrzeg (2:1) w połączeniu z porażką ROW-u Rybnik z Limanovią (0:2) zapewniła częstochowskiemu Rakowowi udział w spotkaniach barażowych z Pogonią Siedlce. Poniżej prezentujemy pomeczowe wypowiedzi szkoleniowców obu drużyn.

Radosław Mroczkowski (trener Rakowa): – Nie ukrywam, że jestem bardzo zmęczony tym meczem. Każdy widział jaki był jego scenariusz. Te emocje były naprawdę olbrzymie. Wiedzieliśmy, że tylko zwycięstwo dawało nam jeszcze nadzieję na cokolwiek. Mogę tylko przyklasnąć chłopakom, bo już nie pierwszy raz wygrali w takich okolicznościach. Pokazali wielką determinację i poświęcenie. Opłacało się, bo wywalczyliśmy baraże. Z trybun nie dało się nie słyszeć wyników innych spotkań, więc byłem na bieżąco z wszystkim tym, co się działo.

Włodzimierz Gąsior (trener Siarki): – Spotkanie stało na dobrym poziomie. Mimo porażki mogę być zadowolony z gry swojego zespołu, przy odrobinie szczęścia mogliśmy pokusić się o lepszy rezultat. Rakowowi gratuluję baraży. Tworzyli bardziej wartościowy zespół przede wszystkim jeśli chodzi o ławkę rezerwowych. Ja po perypetiach kadrowych muszę wpuszczać juniorów, którzy nie dojrzeli jeszcze do poziomu drugoligowego. Nie ukrywam, że od pewnego czasu poszukujemy już najlepszych rozwiązań na przyszły sezon. Chcemy stworzyć dobry zespół na nowe rozgrywki.

Mariusz Rajek

Skip to content