Juniorzy Włókniarza Częstochowa podczas minionego weekendu dwukrotnie pokonali swoich rówieśników z reprezentacji Szwecji. W sobotę zwyciężyli 47:43, dzisiaj ich zwycięstwo było jeszcze bardziej okazałe – 50:40. Do skutku nie dojdzie natomiast planowany na godzinę 16.00 rewanżowy mecz kontrolny z gorzowską Stalą (w Gorzowie w piątek Włókniarz przegrał 42:48). Na przeszkodzie stanęły opady deszczu, które rozpoczęły się już pod koniec przedpołudniowego meczu ze Szwedami i utrzymują się ciągle nad naszym miastem. Wstępnie sparing przeniesiono na najbliższą środę (26.03, godz. 15.00).
Na tle czołowych juniorów Szwecji, częstochowscy młodzieżowcy zaprezentowali się bardzo korzystnie. Niepokonany był dzisiaj Artur Czaja. Nieźle spisali się także Hubert Łęgowik i Oskar Polis. Gościnnie w barwach Włókniarza wystąpili także Mateusz Borowicz oraz Damian Drożdż. Obydwoje są wychowankami naszego klubu, wypożyczonymi do innych zespołów. Odpowiednio do Unii Tarnów oraz Kolejarza Opole. – Najważniejsze było to, że mogliśmy pościgać się jakimś nowym gronie, a nie cały czas kisić się we własnym sosie. Młodzież pokazała, że zimy nie przespali – powiedział menadżer Włókniarza Jarosław Dymek. W przerwach między biegami kibicom zaprezentował się także Maksym Drabik. Nie jest on jeszcze gotowy do rywalizacji w czwórkę, spod taśmy startowej.
Mariusz Rajek