Trwa zacięta walka o PlusLigę. Po dwumeczu w Hali Częstochowa, rywalizacja przeniosła się do Zawiercia, gdzie w trzecim, bardzo długim, bo pięciosetowym meczu zwyciężyli siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie. MVP spotkania został Michał Żuk.
Trzecie spotkanie barażowe drużyna z Zawiercia rozpoczęła dość nerwowo, co wykorzystali częstochowianie wychodząc na prowadzenie. Wystarczyło jednak, by Aluron opanował nerwy i zaczął lepiej zagrywać, z czym siatkarze z Częstochowy nie mogli sobie poradzić, a gospodarze wyszli na prowadzenie. Trener Michał Bąkiewicz nie czekał długo i poprosił o czas dla swojej drużyny (11:10). Chwilę później poprosił o drugą przerwę, jednak również to nie pomogło uspokoić gry jego drużyny. AZS popełniał coraz więcej błędów, co skutecznie wykorzystywali siatkarze z Zawiercia i w połowie seta wypracowali czteropunktową przewagę (17:13). Akademicy nie radzili sobie z przyjęciem zagrywki gospodarzy, którzy kontrolowali wynik. Dzięki dobrym zagrywkom Bartłomieja Janusa i Łukasza Polańskiego, który pojawił się w końcówce seta w polu serwisowym, Akademicy zdołali odrobić straty i doprowadzili do emocjonalnej końcówki. Aluron zdołał obronić dwie piłki setowe, ale to Akademicy postawili kropkę nad „i”.
Druga partia należała już do gospodarzy, którzy rozpoczęli od wysokiego prowadzenia za sprawą świetnych zagrywek posyłanych przez Łukasza Kaczorowskiego, z którymi Akademicy nie mogli sobie poradzić. Przy pięciopunktowym prowadzeniu gospodarzy Bąkiewicz prosił o czas dla swojej drużyny, ale to nie pomogło w wybiciu Aluronu z rytmu. Na zagrywce popisywał się Kamil Długosz, który skutecznie powiększał przewagę nad drużyną z Częstochowy (13:4). Na boisku w drużynie AZS pojawili się Konrad Buczek, Stanisław Wawrzyńczyk i Adrian Szlubowski, za sprawą których Akademicy zdołali odrobić kilka punktów, ale uchronić przed wysoką porażką w tym secie nie zdołali.
Dokładnie odwrotna sytuacja miała miejsce w trzeciej partii – tym razem to Akademicy szybko wypracowali sporą przewagę, za sprawą świetnie grających Oleksandra Grebeniuka i Rafała Szymury. Drużyna z Zawiercia zdołała odrobić kilka punktów straty, głównie za sprawą Michała Żuka i w szeregach AZS ponownie zrobiło się nerwowo, bo gospodarze tracili już tylko dwa punkty (15:17). Za sprawą świetnych zagrywek Jarosława Macionczyka, Aluron zdołał dotrzymać kroku Akademikom i w końcówce tracili do nich tylko jeden punkt. Grebeniuk jednak utrzymał swój wysoki poziom gry i głównie dzięki niemu Akademicy nie wypuścili już prowadzenia z rąk.
Siatkarze z Zawiercia nie zamierzali odpuścić i już od początku czwartej partii pokaz swojej siły na zagrywce dawał Michał Żuk, dając swojej drużynie czteropunktowe prowadzenie. Akademicy szybko musieli odrabiać straty. Świetnie na środku grał Bartosz Buniak i gospodarze wyprzedzali Akademików już tylko jednym punktem (15:14). Po stronie gospodarzy świetną grą popisywał się Łukasz Kaczorowski, który dał swojej drużynie dwupunktowe prowadzenie w końcówce. Z powodu skurczu, boisko na chwilę opuścił Rafał Szymura, co skutecznie wykorzystali siatkarze Aluronu, zdobywając kolejne dwa punkty przewagi i siatkarze AZSu musieli bronić piłek setowych. Siatkarze z Zawiercia nie wypuścili prowadzenia z rąk i w hali OSiR czekał nas tie-break. Tie-break był wyrównaną wymianą ciosów, ciekawymi akcjami popisywały się obie drużyny. Po dwóch punktowych blokach Bartłomieja Janusa, trener Dominik Kwapisiewicz prosił o czas dla swojej drużyny. W drużynie z Zawiercia ciężkie ataki posyłał Łukasz Kaczorowski i tym razem to trener Akademików musiał prosić o czas. Nie udało się uspokoić nerwów w drużynie z Częstochowy i Akademicy popełniali coraz więcej własnych błędów. Świetne zagrywki Łukasza Swodczyka sprawiły, że Aluron wyszedł w końcówce na trzypunktowe prowadzenie. Dobra gra w bloku Akademików nie pomogła odrobić straty i ze zwycięstwa cieszyli się siatkarze z Zawiercia.
Czwarte spotkanie barażowe odbędzie się w niedzielę o godz. 17.30 w Zawierciu. Częstochowianie muszą wygrać, by przedłużyć rywalizację do piątego meczu.

Aluron Virtu Warta Zawiercie – AZS Częstochowa 3:2 (25:27; 25:10; 21:25; 25:21; 15:11)
Aluron: Macionczyk, Swodczyk, Długosz, Żuk, Kaczorowski, Warda, Ogórek (libero) oraz Filipowicz (libero), Dzierżanowski, Sobolewski. Trener: Dominik Kwapisiewicz
AZS: Tomasz Kowalski, Moroz, Buniak, Szymura, Janus, Grebeniuk, Adam Kowalski (libero) oraz Polański, Buczek, Szlubowski, Wawrzyńczyk. Trener: Michał Bąkiewicz
MVP: Michał Żuk

źródło: AZS Częstochowa

Skip to content