Niesamowity ścisk panuje po 11 kolejkach w drugoligowej tabeli. Wystarczy powiedzieć, że szósty w tabeli częstochowski Raków traci tylko trzy punkty do lidera z Rybnika, z drugiej strony posiadając raptem cztery przewagi nad 12-stą Stalą Mielec. W sobotę ekipa Jerzego Brzęczka stanie przed szansą zbliżenia się do absolutnej czołówki- na Limanowskiego podejmować będzie Błękitnych Stargard Szczeciński. Piłkarze z Pomorza nieźle spisują się w tegorocznych rozgrywkach, mają punkt więcej od częstochowian i zajmują 4. miejsce w tabeli. Ostatniej porażki doznali 27 sierpnia w Kołobrzegu z Kotwicą 3:4, mimo że prowadzili w tamtym meczu już… 3:0!
W poprzednim sezonie Raków zremisował u siebie z Błękitnymi 1:1. Po tamtym meczu w klubie zrobiło się nerwowo, a czerwono-niebieskim widmo spadku szeroko zajrzało w oczy. W sobotę, na Limanowskiego także powinno być emocjonująco, choć stawka meczu, z racji na wczesną fazę sezonu nie jest aż tak elektryzująca. Początek meczu, z racji na postępującą jesień wyznaczono już na godzinę 15.00.
Mariusz Rajek / zdj. Marta Siewior