gora

Choć piłkarze częstochowskiego Rakowa w połowie meczu z Puszczą Niepołomice schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą, zwycięstwa nie udało im się dowieźć do końcowego gwizdka. Po kiepskim meczu z Polonią Bytom na własnym boisku, także i tym razem czerwono-niebiescy nie pokazali tego, czego oczekuje się od pretendentów do awansu.

Biorąc pod uwagę wyłącznie sytuację w tabeli przed minioną kolejką, można było liczyć na korzystny rezultat dla Rakowa. Częstochowianie okupowali czwartą lokatę, wciąż będąc w kontakcie ze ścisłą czołówką,  gdy tymczasem gospodarze spotkania – Puszcza Niepołomice plasowali się na trzynastym miejscu, z 9 punktami. Optymizmem mógł też napawać fakt, że w meczu sparringowym, jaki obydwie drużyny rozegrały w Truskolasach przed rozpoczęciem rundy jesiennej, górą byli piłkarze spod Jasnej Góry.

Niestety, już pierwsze minuty spotkania w Niepołomicach pokazały, że częstochowianom nie udało się poprawić stylu gry, jaki zaprezentowali w przegranym tydzień wcześniej meczu z bytomską Polonią. Także i tym razem wszystkie próby zawiązania ciekawej akcji, kończyły się odebraniem piłki przez rywali. Na szczęście gospodarze meczu też nie wykazali się skutecznością i nie mogli trafić do bramki bronionej przez Kosa. Mimo stosunkowo słabej gry, częstochowianie objęli prowadzenie dzięki strzałowi Łukasza Góry w 36 minucie meczu. Do przerwy utrzymała się jednobramkowa przewaga drużyny z Częstochowy.

Druga połowa nie przyniosła zmiany stylu gry żadnej z drużyn, ale to gospodarze podrażnieni straconą bramką, agresywniej ruszyli do ataku. Częstochowianom udawało się mimo wszystko utrzymywać korzystny rezultat do 72 minuty spotkania, kiedy to czołowy snajper drużyny z Niepołomic – Mateusz Broź pokonał wreszcie Mateusza Kosa. Do końca spotkania utrzymał się już rezultat remisowy.

W ostatniej kolejce pewne zwycięstwa odniosły Stal Mielec i Siarka Tarnobrzeg, zwiększając przewagę na Rakowem. Dzięki remisowi 2:2 z Kotwicą Kołobrzeg także Wisła Puławy utrzymała nad naszą drużyną jednopunktową przewagę. Swoją szansę wykorzystał także GKS Tychy, który zwyciężając 1:0 z Gryfem Wejherowo zepchnął RKS Raków na piąte miejsce w tabeli. Najbliższa szansa na zdobycie ligowych punktów przed Rakowem w najbliższą sobotę, kiedy to gospodarze na stadionie przy ul. Limanowskiego podejmą Znicz Pruszków, obecnie plasujący się w tabeli tuż pod piłkarzami z Częstochowy.

Puszcza Niepołomice – RKS Raków 1:1 (0:1)

Bramki:
36′ – Góra
72′ – Broź

Żółte kartki:
40′ – Góra
46′ – Uwakwe
60′ – Czarny
63′ – Bissi
70′ – Stepankov
88′ – Misik

Składy: 
Puszcza: Staniszewski – Furtak, Czarny, Lepiarz, Mikołajczyk, Maluga (46′ – Sojda), Kotwica, Gawęcki (62′ – Gębalski), Uwakwe (68′ – Stepankow), Abramowicz, Broź.

Raków Częstochowa: 33.Mateusz Kos – 2.Adrian Klepczyński, 8.Błażej Radler, 22.Adam Waszkiewicz, 26.Łukasz Góra, 17. Matheus Bissi, 6. Peter Hoferica (71’ – 10.Patryk Misik), 23. Dawid Kamiński , 21.Kacper Łazaj  (51’ – 27.Damian Warchoł), 29.Piotr Malinowski, 7.Rafał Figiel (77’ – 18.Wojciech Okińczyc).
Rezerwowi: 1. Maciej Mielcarz, 5.Jakub Piątek, 10.Patryk Misik, 11.Dariusz Pawlusiński, 18.Wojciech Okińczyc, 20.Łukasz Buczkowski, 27.Damian Warchoł.

foto za: rksrakow.pl

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content