Nie od dziś wiadomo, że pszczoły to jedne z najbardziej pożytecznych stworzeń na ziemi. I nie tylko dlatego, że produkują bogaty w walory odżywcze (ale i smakowe!) miód. Bez pszczół, jak i bez tlenu – nie byłoby życia.

W Polsce mamy kilkaset przeróżnych gatunków owadów zapylających – zatem nie tylko pszczoła miodna zapyla. Wszystkie żywią się nektarem i pyłkiem kwiatowym. Równocześnie zapylają, umożliwiając w ten sposób roślinom zapłodnienie, a w rezultacie powstanie owocu. Więcej na ten temat mówi Andrzej Adamczyk, prezes częstochowskiego Związku Pszczelarskiego:

Prawdą jest, że gdyby zabrakło pszczół, mielibyśmy ciężkie życie i brzydko na świecie. Nie mielibyśmy też tyle różnorodnego pożywienia, ile mamy obecnie do dyspozycji. Jako pszczelarze myślimy również o innych owadach zapylających. Jest ich ok. 200 rożnych gatunków. Mam tu na myśli m.in. trzmiele, pszczoły samotnice czy murarki.

Prezes Adamczyk wytłumaczył, dlaczego Światowy Dzień Pszczół wypada w maju. Jest to szczególny czas dla pszczół i pszczelarzy:

20 maja to Światowy Dzień Pszczół, ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ). Dzień ten powstał sześć lat temu z inicjatywy pszczelarzy słoweńskich. Wybrano maj, gdyż jest to miesiąc, w którym pszczoły budzą się do życia i intensywnie się rozwijają. Jako pszczelarze chcemy to popularyzować i nagłaśniać, aby przenikać do ludzkiej świadomości i w konsekwencji żyć lepiej w środowisku naturalnym.

Prezes wspomniał również o pielgrzymce pszczelarzy, w kontekście Światowego Dnia Pszczół. Jak zaznacza, pielgrzymki pszczelarzy są dwie – w grudniu i w maju.

Pielgrzymka pszczelarzy na Jasną Górę ma ponad 30-letnią tradycję. Mówimy tu o pielgrzymce, która odbywa się we wspomnienie św. Ambrożego (7 grudnia) i skupia ok. 4-5 tys. pszczelarzy. Ta, która odbędzie się 20 maja, zgromadzi ok. 200 osób. To dzieło, które wciąż się rozwija i chcemy kontynuować.

Związek Pszczelarski w Częstochowie powstał w 1956 r. Do Związku Pszczelarskiego należy około 300 pszczelarzy, co daje mniej więcej 6000 rodzin pszczelich na terenie powiatu częstochowskiego i kłobuckiego.

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN) oraz Komisja Europejska, oceniają w Czerwonej Księdze, że w Europie, blisko jednemu gatunkowi pszczół na dziesięć grozi wyginięcie, zaś liczebność populacji 37% gatunków maleje. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami naukowymi, liczebność owadów maleje na całym świecie.

LN

Skip to content