Fot. ze zbiorów Przemysława Majchrzaka

18 sierpnia 1944 roku doszło do likwidacji głodowego obozu dla jeńców sowieckich, włoskich i polskich Stalag 367 Tschenstochau. Obóz prowadzony był przez Niemców i składał się z dwóch części: Nordkaserne (Koszary Zawady) i Warthelager (niedaleko Złotej Góry).

Stalagami nazywane były obozy jenieckie dla szeregowych i podoficerów organizowane przez władze niemieckie w czasie II wojny światowej. Powstały w celu izolacji żołnierzy nieprzyjacielskich sił zbrojnych oraz wykorzystywania ich jako „taniej siły roboczej”. Jak mówi dr Juliusz Sętowski z Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy, w Stalagu 367 zginęło kilka tysięcy osób.

– Praktycznie były to dwa obozy. Północny Nordkaserne obejmował dawne koszary Wojska Polskiego przy obecnej ul. Dąbrowskiego. Obóz wykorzystywano od września 1939 roku i więziono w nim żołnierzy polskich. Od jesieni 1941 roku przetrzymywano tam również jeńców sowieckich, a od 1943 także włoskich. W Warthelager, czyli obozie przy Złotej Górze, znajdowali się jeńcy sowieccy.

Do obozów jeńcy dowożeni byli transportami kolejowymi, do których używano wyłącznie wagonów towarowych. Wielu z nich po przebyciu wyczerpującej drogi nie mogło poruszać się o własnych siłach. Dla większości obozy były kresem życiowej wędrówki.

– Warunki były koszmarne. Jeńców głodzono i traktowano jako tanią siłę roboczą. Niedostateczna ilość pożywienia miała spowodować ich śmierć. Zmarłych przewożono w okolice cmentarza żydowskiego, gdzie chowano ich przy murze. Po II wojnie światowej doszło do ich ekshumacji. Obecnie jeńcy pochowani są w zbiorowych grobach na cmentarzu Kule.

Choć świadkowie niemieckich mordów nie żyją, pamięć o zbrodni pozostała. Obecnie na miejscu obozu Warthelager znajduje się tablica pamiątkowa wykonana z inicjatywy Przemysława Majchrzaka. Od 2016 roku podobna tablica znajduje się również na gmachu dawnego obozu Nordkaserne.

ABK

Skip to content