W tym roku zima wyjątkowo długo nie przypominała o sobie kierowcom. Ale kiedy już przyszła, warto przypomnieć sobie kilka zasad bezpiecznej jazdy, tak aby cało dojechać do celu i nie odwiedzać zbyt często blacharza. – Przede wszystkim pamiętajmy o rozsądnej prędkości – mówi Przemysław Walczak, instruktor jednej z częstochowskich szkół nauki jazdy.
– Kiedy już musimy awaryjnie hamować, to wciskamy pedał hamulca do samej podłogi i trzymamy do całkowitego zatrzymania pojazdu. Pamiętajmy też o zachowaniu bezpiecznej odległości między pojazdami, nie popłaca jazda na tzw. „zderzaku”. Płynne operowanie kierownicą, płynne naciskanie pedału gazu także ułatwi nam jazdę w zimowej scenerii. Rzeczą oczywistą jest także dobrze odśnieżony samochód i opony zimowe w jak najlepszym stanie – dodaje instruktor.
Mariusz Rajek