Beton i ekologia mają iść w parze

Źródło fot. Materiały prasowe MZD w Częstochowie

Beton, który oczyszcza powietrze w mieście? Takie rozwiązanie jest wdrażane na jednym z remontowanych odcinków linii tramwajowej w centrum Częstochowy.

Ponad pół kilometra torowiska ma zostać ułożone ze specjalnych płyt, które w założeniu będą neutralizować tlenki azotu, stanowiące główny i niebezpieczny składnik miejskiego smogu. Mieszkańcy ponoć zyskają na tym projekcie podwójnie.

– Nawierzchnia torowa w ścisłym centrum budowana jest w technologii antysmogowych płyt. Są to płyty wykonane z betonu katalitycznego, który wspomaga oczyszczanie powietrza. Płyty te będą pracowały dla mieszkańców Częstochowy przez 365 dni w roku. Będą położone na odcinku ok. 1000 m pojedynczego toru, a więc 500 m torowiska. Poza aspektem ekologicznym mieszkańcy zyskają też dodatkowy pas ruchu dla pojazdów uprzywilejowanych, np. karetek pogotowia czy straży pożarnej – mówiła Barbara Sobczyk, zastępca dyrektora projektu w firmie NDI, będącej wykonawcą inwestycji.

Ekologiczny fragment torowiska będzie wykorzystywał płyty z tzw. TioCemu, czyli ekologicznego cementu zawierającego dwutlenek tytanu.

– To właśnie wspomniany tytan ma być odpowiedzialny za neutralizację szkodliwych związków smogu. Tlenek tytanu jest „czarodziejem”, który sprawia, że najgorszy element smogu ulicznego, czyli tlenki azotu, zostają wychwytywane, a następnie pod wpływem światła dziennego zamienione w jony azotanu. Następnie pod wpływem reakcji z wodorotlenkami wapnia, które znajdują się na powierzchni płyty prefabrykowanej, dochodzi do zmiany tego w sole, które są bezpieczne. Pod wpływem deszczu to wszystko spływa do kanalizacji i tym samym zneutralizowana zostaje duża część największego niszczyciela w smogu, jakim jest tlenek azotu, powodujący różnego rodzaju schorzenia górnych dróg oddechowych – tłumaczył Andrzej Bywalec, przedstawiciel firmy Contrail, producenta ekologicznych płyt torowych.

Poza ekobetonowym fragmentem torowiska układanym od Al. Najświętszej Maryi Panny do okolic dworca PKS, inwestor chce zastosować też zielone torowisko z trawy w przeciwnym kierunku, od Al. NMP do ul. Jasnogórskiej. To jednak zdaniem ekologów szczególnie w Częstochowie może nie wystarczyć.

– Beton antysmogowy ma szansę zmniejszyć stężenie tylko niektórych zanieczyszczeń. Chodzi tu głównie o dwutlenek azotu. Co prawda z punktu widzenia ochrony zdrowia i życia dwutlenek azotu jest bardzo istotnym zanieczyszczeniem powietrza, jednak nie aż tak istotnym, jak np. pył zawieszony. Na pył (niezależnie od jego pochodzenia i składu) taki beton w żaden sposób nie będzie oddziaływał, ani oczyszczał z niego powietrza. Beton nie poradzi sobie więc w szczególności z bardzo drobnymi cząstkami rakotwórczej sadzy, emitowanej np. przez silniki Diesla. A takie cząstki mają też dewastacyjny wpływ, chociażby na nasz układ nerwowy. Beton antysmogowy nie poradzi sobie również z pyłem unoszonym z jezdni przez przejeżdżające pojazdy. Kolejna właściwość wyżej wymienionego betonu – on nie pochłania, a raczej neutralizuje, czyli pomaga przekształcić dwutlenek azotu i niektóre inne zanieczyszczenia w substancje mniej szkodliwe. Niestety, ułatwia też zachodzenie nie tylko tych reakcji, w których byśmy sobie życzyli (np. utlenianie dwutlenku węgla do jonów azotanowych), ale też wielu innych. Może jednak nie należy się tym specjalnie przejmować, bo ważniejsze jest co innego. Aby beton antysmogowy w ogóle zadziałał, potrzebne jest światło słoneczne. Im jest go mniej, tym ów cudowny wynalazek działa odpowiednio słabiej albo wręcz wcale. I tu dotykamy kluczowej kwestii – bardzo dyskusyjnej skuteczności tej technologii – powiedział Hubert Pietrzak, prezes Częstochowskiego Alarmu Smogowego.

Skuteczność i wydajność tej technologii w częstochowskich warunkach będzie prawdopodobnie niewystarczająca, aby zadowalająco „oczyścić” powietrze. Pozostaje być jednak dobrej myśli, że ten niewielki krok w ekologię może pomóc przywrócić w przyszłości w tym mieście zdrowe i czyste powietrze.

BNO

 

Skip to content