W sobotę 12 września na parkingu przed Urzędem Miasta odbyła się bezpłatna akcja dezynfekcji samochodów. Była to okazja do tego, aby w okresie pandemii koronawirusa zdezynfekować i odświeżyć swój pojazd.
Była to już druga tego typu akcja. Zapraszano do niej w szczególności osoby, które często przewożą innych ludzi, jak np. taksówkarzy. Jak mówią sami częstochowianie, takie akcje są potrzebne:
– Byłem nastawiony, żeby zdezynfekować auto, bo dostaliśmy taką wiadomość i korzystam z tego, bo uważam, że należy to robić.
– Dwa dni temu znalazłem tę akcję w internecie. Mam czas i przyjechałem skorzystać. Zawsze się znajdzie trochę tego dziadostwa w samochodzie.
– Zięć do mnie zadzwonił i powiedział, że takie coś będzie przy urzędzie. Takie akcję są potrzebne.
– Już wcześniej o tym wiedziałam. Słyszałam też o pierwszej akcji, ale jakoś nie mogłam się wtedy wyrobić czasowo, więc ucieszyłam się, że jest jeszcze okazja. Koronawirus przyczynił się do większej higieny.
Sam proces dezynfekcji nie jest skomplikowany i trwa zaledwie kilka minut. Jak wygląda „odświeżanie” samochodu, mówi jeden z pracowników firmy zajmującej się dezynfekcją:
– Dezynfekujemy metodą zamgławiania. Jest to mgła na bazie roztworu glicerynowego i specjalnego środka do dezynfekcji, który jest skuteczny na przeróżne mikroby, ale z pewnością na koronawirusa. Otwieramy drzwi do samochodu, wdmuchujemy mgłę wytwornicą dymu, następnie utrzymujemy ją w środku pojazdu przez 15 minut, potem wietrzymy auto i można odjeżdżać.
Wielu posiadaczom „czterech kółek” taka akcja z pewnością się przydała. W pierwszej wzięło udział ponad 150 kierowców. Całość trwała łącznie 3 godziny (od 10.00 do 13.00). W tym czasie każdy mógł podjechać i porządnie wyczyścić swój samochód od wewnątrz.
WB