W najbliższy piątek (24.10), w Częstochowie planowany jest happening rowerowy, którego celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę tworzenia funkcjonalnej i dobrze oznakowanej infrastruktury rowerowej w Częstochowie.
– Niestety, mimo prowadzonej przeze mnie od kilku lat kampanii na rzecz przyjaznej mieszkańcom, pro rowerowej polityki komunikacyjnej, władze miasta wciąż nie traktują poważnie rowerzystów, jako coraz większej i ważnej grupy uczestników ruchu. Podczas gdy w innych miastach Polski dawno już realizuje się pro rowerowe inwestycje, u nas na tworzenie infrastruktury rowerowej nie przeznacza się wystarczających środków, a jeżeli już przy okazji remontu jakiejś ulicy wyznacza się pas dla rowerów lub stawia stojak rowerowy, to są to zazwyczaj buble zniechęcające wręcz korzystanie z roweru – mówi organizator happeningu Aleksander Kopa.
W oddanych kilka tygodni temu, po remoncie ulicach Kopernika i Kościuszki pojawiły rozwiązania dla rowerzystów, ale zdaniem Kopy są one niekompletne i niebezpieczne rozwiązania. – Zamiast usprawnić ruch samochodów i rowerów, wprowadzają one chaos i zagrażają zdrowiu i życiu rowerzystów. Właśnie dlatego, aby zwrócić uwagę na ten fakt i zapobiegać w przyszłości takim sytuacjom organizuję happening “Częstochowa dla rowerów!” i zapraszam serdecznie Państwa do wzięcia w nim udziału – dodaje organizator.
Happening rozpocznie się w piątek, o godzinie 11:00, na wiadukcie kolejowym na Al. NMP (Aleja/Piłsudskiego-Wilsona).
Mariusz Rajek