Co dalej z Domem Księcia?

dom-ksiecia-fot-agnieszka-dumanska-5

Trwa wysiedlanie mieszkańców jednego z ważniejszych zabytków Częstochowy – Domu Księcia. Ten mieszczący się przy Alei Wolności 44 budynek jest własnością miasta. Mieszczą się w nim głównie mieszkania komunalne. Część mieszkań została wykupiona przez lokatorów. Swoje siedziby mają tam też różne instytucje, jak Stowarzyszenie Częstochowskie Amazonki czy Społeczna Szkoła Baletowa. Na parterze kamienicy są sklepy.

W minionym roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego stwierdził, że stan budynku nie pozwala na jego dalsze zamieszkiwanie. Mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta:

– Stan Domu Księcia już od dłuższego czasu nie jest zadowalający. Do tego stopnia, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego już jakiś czas temu wydał decyzję, że ten budynek trzeba opróżnić. Nie powinni w nim mieszkać ludzie, przynajmniej po 2017 roku, dlatego zadaniem miasta jest takie działanie, żeby można było tych lokatorów, którzy zajmują tam mieszkania komunalne, przenieść, a te mieszkania, które swego czasu zostały lokatorom przez miasto – troszeczkę nieopatrznie – sprzedane, odkupić. W ten sposób trzeba ten budynek przygotować do dalszych decyzji, związanych z jego ewentualną przyszłością. Decyzje strategiczne będą dopiero podejmowane. Wiemy, że koszt całościowej modernizacji Domu Księcia w tej chwili na pewno przekracza możliwości miasta Częstochowy, gdyż są to koszty rzędu kilkudziesięciu milionów zł. Kiedy ten budynek będzie bez lokatorów, na pewno może być bardziej atrakcyjny dla potencjalnych inwestorów. Poszukiwania inwestorów trwały i trwają, natomiast dużo trudniej jest sprzedać czy wydzierżawić budynek z lokatorami, częściowo czy w całości zasiedlony. W tej chwili do wyprowadzenia jest jeszcze 16 rodzin z mieszkań lokatorskich i do sfinalizowania trzy transakcje, jeżeli chodzi o odkupienie tych lokali przez miasto; siedem lokali już zostało wykupionych. Z jednym jest pewien problem, ponieważ do tej pory właściciel nie wyrażał chęci sprzedaży lokalu. Ale negocjacje będą też w tym roku trwały i mam nadzieję, że uda się sfinalizować wykup tych kilku pozostałych we własności prywatnej mieszkań.

Wysiedlanych mieszkańców miasto kieruje do innych mieszkań komunalnych.

– Przez to trochę zmniejsza się pula mieszkań, które przyznajemy osobom z listy oczekujących na przydział lokalu komunalnego – zwraca uwagę Tutaj – czyli tych, które do tej pory w ogóle mieszkań nie posiadały, a są w trudnej sytuacji życiowej i materialnej i ten lokal im się należy. O tym decyduje Społeczna Komisja Mieszkaniowa. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że niestety z niektórych budynków musimy ludzi wykwaterować, ponieważ stan techniczny budynków komunalnych, przynajmniej w kilku przypadkach, jest niezadowalający i ze względów bezpieczeństwa trzeba ludzi stamtąd sukcesywnie wyprowadzać. Największy jest Dom Księcia i jest to największe wyzwanie. W tym roku proces przenoszenia lokatorów do innych lokali komunalnych powinien się zakończyć.

Czy lokatorzy mieszkań komunalnych mogą wybrać lokal, w którym chcieliby teraz zamieszkać?

– Nie ma takiej możliwości. – mówi Włodzimierz Tutaj. – Obowiązuje procedura, że zawsze dana osoba na pewne rozwiązania może się godzić lub nie, ale wiadomo, że miasto dysponuje określonymi zasobami. Ale myślę, że mieszkańcy też to w dużej mierze rozumieją, że jest rzeczywiście taka potrzeba, żeby to swoje dotychczasowe mieszkanie opuścić. Wiadomo, że chodzi także o ich bezpieczeństwo. Myślę, że większość lokatorów tę sytuację rozumie. A wyprowadzanie lokatorów rozpoczęliśmy od tych mieszkań w części Domu Księcia, która była wskazana jako pierwsza do wykwaterowania przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Co na to mieszkańcy Domu Księcia? Czy są zadowoleni z opuszczenia tej zabytkowej ruiny, w którą zmienił się budynek i czy wiedzą, co będzie dalej z ich dotychczasowym domem?

– Nie powiedzieli żadnych konkretrów – mówi jeden z lokatorów – tylko po prostu na siłę wyganiają i dają mieszkania zastępcze, gorszy metraż niż mieli i w ogóle gorszy standard. Jak tu sąsiad miał ubikację, łazienkę w mieszkaniu, tak teraz ma na korytarzu i 15 metrów, a tu miał prawie 100. No to jest naprawdę niepoważne. Ludzie chcieli tu zostać. Mają wszędzie blisko. Jak oni mają wyjechać na Limanowskiego na Raków czy na Rocha, na Małą – wszędzie daleko. Do Dźbowa jeszcze ich przenoszą. Wszędzie daleko!

Do końca 2017 roku Dom Księcia ma zostać całkowicie wysiedlony. Co będzie dalej z zabytkiem – to sprawa otwarta.

AD

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content