Tempo szczepień w województwie śląskim wyraźnie hamuje. Aż trzy masowe punkty szczepień zostały zamknięte z powodu braku wystarczającej liczby zainteresowanych. Wiele pomniejszych punktów ogranicza swoją działalność. Dotyczy to także Częstochowy, gdzie zaszczepionych jest niecałe 50 proc. mieszkańców.
Sytuację częstochowskich punktów szczepień przybliża dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie Zbigniew Bajkowski: spadek dotyczy również naszego szpitala, nie różnimy się pod tym względem. Zamknęliśmy punkt szczepień na Kucelinie. Czekamy na zmianę nastrojów społecznych.
Skoro więc szczepieniu podaje się coraz mniej ludzi, a trendy wyraźnie wskazują na to, że odsetek ludzi przyjmujących preparaty zmniejszy się jeszcze bardziej, czy wizje czwartej fali koronawirusa są jeszcze wyraźniejsze? Dyrektor Bajkowski uważa, że zapowiedzi nawrotu Covid-19 należy wziąć na poważnie. Co prawda niemalże połowa mieszkańców Częstochowy jest zaszczepiona, jednak to za mało by osiągnąć tak zwaną “odporność stadną”. Ci, którzy się zaszczepili będą w najgorszym wypadku przechodzić wariant Delta w sposób łagodny.
zgonów na koronawirusa będą w stanie przekonać niezdecydowanych co do szczepienia. Jak jednak do sprawy szczepień odnoszą się sami mieszkańcy? Tym razem mamy dokładne statystyki: 49.9 proc. tylu mieszkańców zdecydowało się zaszczepić.
Na koniec warto wspomnieć, że minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada od kilku dni powrót do niedawnego systemu obostrzeń i restrykcji pandemicznych. Decyzja ta miała zostać podjęta z powodu zbliżającej się czwartej fali koronawirusa. Na chwilę obecną wśród województw z najniższym odsetkiem osób zaszczepionych, co to oznacza z najbardziej rygorystycznymi obostrzeniami, nie ma województwa śląskiego.