Czy do Częstochowy już zawitała jesień?

Częstochowski internet żyje w ostatnich dniach satyrą, kierowaną przeciw instytucjom opiekującym się miejską zielenią. Tym razem nie chodzi jednak o trawy. Internauci zwracają uwagę, że drzewa w al. Najświętszej Maryi Panny, które rosną w donicach, zaczęły usychać. Co na to Centrum Usług Komunalnych?

Zapytaliśmy naczelnika CUK o powód żółknięcia liści. I choć nie wiadomo czy drzewa już uschły, czy na razie tylko cierpią na chwilowy niedobór wody, ich wygląd wskazuje na stan agonalny. Łukasz Kot zapewnia, że drzewa doniczkowe w Alejach są regularnie podlewane. Ponadto odniósł się także do poruszanego przez internautów problemu ogrodu różanego za 30 tys. złotych przy tzw. „Puchatku” na Starym Mieście:

One są podlewane trzy razy w tygodniu w nocy, więc z ocena czy są uschnięte musimy poczekać do jesieni. /…/ Firma, która wykonywała róże przy Puchatku ma je przez rok utrzymać. Jeśli coś się z nimi stanie, musi je odnowić. Tam jest umowa gwarancyjna na rok, czyli ta firma musi plewić i podlewać. Miejski ogrodnik sprawdzał róże dwa dni temu – sprawdzamy je na bieżąco, bo akurat miejski ogrodnik mieszka w tamtej okolicy. Według niej są w dobrym stanie, ładnie kwitną i będziemy z nich zadowoleni.

Zdaniem radnego Piotra Wrony ogólny stan zieleni miejskiej nie napawa optymizmem. Zwraca on uwagę, że wiosenne porządki już drugi rok z rzędu przeprowadzane są w okresie letnim:

Mieszkańcy i goście przyjeżdżający do naszego miasta mogą zobaczyć jak wygląda stan zieleni miejskiej. Przypomnę, że w zeszłym roku Centrum Usług Komunalnych dwukrotnie przegrało sprawę w Krajowej Izbie Odwoławczej. Ta pielęgnacja zieleni w zeszłym roku odbywała się w późnych okresach letnich. Myślałem ,że jakieś wnioski z tej przykrej i kosztownej lekcji zostaną wyciągnięte i że prezydent wyciągnie konsekwencje z tej porażki, bo zapłaciliśmy jako miasto spore kary. W tym roku mamy już połowę lipca i wszyscy mogą zobaczyć jak Częstochowa jest znowu zarośnięta.

Złota polska jesień budzi z reguły zachwyt wśród miłośników popołudniowych spacerów. Jednak w środku lipca jest zjawiskiem co najmniej budzącym konsternację. Nie ma się co dziwić mieszkańcom Częstochowy, że pytają o podlewanie drzew w Alejach, kondycję różanych rabatek na Starym Mieście i wielu zaniedbanych obszarów zielonych. W końcu zieleń miejska jest zadaniem utrzymywanym z podatków, a te w Częstochowie wcale do najniższych nie należą.

Skip to content