Czy przedłużenie ulicy Obrońców Westerplatte to senne marzenie?

Jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w najnowszej historii miasta – tymi słowami można określić opisywany tutaj projekt. Nie, nie chodzi o przebudowę DK-91 czy Alei Wojska Polskiego, a o przedłużenie ulicy Obrońców Westerplatte. Wstępne prace zaczęto jeszcze w roku 2018. Mamy rok 2023, a miejscy urzędnicy zapowiadają rychłe zakończenie… zbierania odpowiedniej dokumentacji.

Jak zapewnia rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, Maciej Hasik, ilość obecnie trwających prac jest niekiedy przytłaczająca. Niemniej urzędnicy nie zapomnieli o północnej części miasta oraz inwestycjach w niej ulokowanych. Zbieranie wszystkich dokumentów trwa, pytanie jak długo?  – Prace projektowe trwają w najlepsze i liczymy, że niedługo będziemy mogli zamknąć ten etap. Jest to bardzo skomplikowana sprawa, ponieważ musimy pogodzić wiele stanowisk: połączenia Szpitala Parkitka, wybudowanie nowej trakcji tramwajowej czy wreszcie uwagi mieszkańców, którzy nie chcą w swojej okolicy kolejnej jezdni – wszystkie te uwagi musieliśmy wziąć pod uwagę w momencie projektowania.

Wieści wydają się być fenomenalne, jednak na co dokładnie mają czekać częstochowianie? Przedłużenie ulicy Obrońców Westerplatte zostanie wybudowane od skrzyżowania z ulicą Szajnowicza-Iwanowa do skrzyżowania z ulicą Nowobialską skąd ślad będzie bieg od Szajnowicza-Iwanowa dwoma jezdniami, po dwa pasy ruchu. Za łódzką przejdzie w jedną jezdnię o jednym pasie ruchu w obu kierunkach. Możliwy będzie także przejazd rowerowy i przejście na piechotę pod nowym śladem drogi. Ulica Łódzka nie będzie bezpośrednio połączona z tym odcinkiem, ale zostanie skomunikowana z ulicą Małopolską.

Nie pozostaje w takim razie nic innego jak zgodzić się z urzędnikami MZD. Wszyscy, a zwłaszcza mieszkańcy dzielnic Tysiąclecie oraz Częstochówka-Parkitka, czekają na finalizację tej inwestycji. Miejmy nadzieję, że przez kolejne pięć lat uda się zebrać odpowiednią dokumentację.

Skip to content