Dramatycznie niski poziom urodzeń. Poseł Tadeusz Cymański o demograficznych szansach i zagrożeniach

DSCF7856

Efekty tych działań będą widoczne za 20 lat. W tym roku wchodzi w życie program „Rodzina 500+”, który jest odpowiedzią na wieloletnią zapaść demograficzną w Polsce. O demograficznych zagrożeniach i szansach informowali dzisiaj radna Anna Majer (PiS) i poseł Tadeusz Cymański (Zjednoczona Prawica), który będzie na ten temat rozmawiał z częstochowiankami.

Tadeusz Cymański przyjechał na zaproszenie częstochowskiej radnej. – Popołudniu spotykamy się z kobietami, które opowiedzą nam o swoich problemach, opowiedzą nam o tym, co jest dla nich ważne, co rząd powinien robić, żeby poprawić byt naszych częstochowskich matek i częstochowskich kobiet, i w ogóle kobiet w Polsce – mówi Anny Majer.

Niska dzietność jest związana z innymi problemami państwa. Nie uświadamiamy sobie, jakie znaczenia mają problemy demograficzne. – Polska jako państwo potrzebuje każdego dziecka i tak naprawdę walka idzie o nowe dzieci, dodałbym, o nowe bardziej liczne dzieci – mówi poseł Tadeusz Cymański. – Stąd pytanie, czy bardzo kosztowny program “500+” ma w założeniu dać efekty na miarę środków, które wydamy. To będziemy weryfikować, będziemy to obserwować. Jestem zwolennikiem, żeby większe świadczenia były dla nowych dzieci, bo babyboom, czyli boom urodzeniowy byłby jak błogosławieństwo dla Polski.

Miliony Polaków w minionych latach wyjechała za granicę, m.in. do Wielkiej Brytanii. Kwestia pomocy finansowej rodzinom może być argumentem za powrotem emigrantów do naszego kraju, zauważa poseł Cymański. – Myślę, że na pewno program “500+” jest argumentem za przyjazdem, za rozważeniem [przyjazdu], zwłaszcza dla tych Polaków i polskich rodzin, które tam nie zarabiają dużo, nie mają silnej pozycji ekonomicznej, nie zapuścili jeszcze korzeni i którzy kalkulują – mówi parlamentarzysta.

Problem demografii, zbyt niskiej dzietności nie dotyczy tylko ostatnich miesięcy czy lat. Problem narastał od ćwierć wieku. Obecnie osiągnął alarmujące rozmiary, gdy średnia dzietność Polek spadła poniżej 1,3 dziecka na jedną matkę.

Krzysztof Rygalik

Skip to content