Fot. ekai.pl

Dzień Dziecka Utraconego jest świętem wyjątkowo smutnym, ale także bardzo potrzebnym. O stracie dziecka nie mówi się głośno, jest to pewnego rodzaju temat tabu. Nikt nie chce krzywdzić niedoszłych rodziców pytaniami, co stało się z ich dzieckiem.

Data 15 października nie jest przypadkowa, ponieważ tyle trwałaby teoretycznie ciąża licząc od 1 stycznia. Tego dnia rodzice, którzy nie doczekali narodzin swojego dziecka mogą otwarcie mówić o swoim bólu i o tym, jaką ogromną stratę przeżyli. Aby ukoić swój żal, osieroceni rodzice biorą udział w Mszach św. poświęconych dzieciom utraconym, przypinają do ubrania błękitno-różowe kokardki czy wypuszczają „do nieba” niebieskie, różowe lub białe baloniki z imionami tychże dzieci. Więcej na temat Dnia Dziecka Utraconego mówi jego koordynator Ewa Słuszniak.

– To przede wszystkim dzień dla tych rodziców, którzy stracili swoje dziecko w wyniku poronienia, martwego urodzenia, aborcji. Dzień Dziecka Utraconego to nie jest kwestia tylko wspomnienia dzieci, które odeszły. Patrząc przez swój pryzmat – mamy która straciła dziecko, dzień 15 października jest dla mnie małym pierwszym listopada. Nie mam grobu swoich dzieci, więc tego dnia mogę zapalić lampkę oraz je wspominać. Chcemy także dniem dziecka edukować społeczeństwo. Abyśmy my jako osoby, towarzyszące rodzicom przy stracie, aby mówić im jakie są ich prawa. My najbardziej możemy wtedy pomóc, ponieważ oni przeżywają wtedy wielką stratę. Dobrze, jest też trafić na doszkolony personel medyczny, który wie jak może pomóc niedoszłej mamie i tacie.

Ewa Słuszniak uświadamia także, jak ważne jest informowanie rodziców o ich prawach. Medycy często nie traktują poronienia jako sprawy wyjątkowo bolesnej i traumatycznej. Nie szanuje się uczuć kobiety, która właśnie straciła dziecko. Zdarzają się sytuacje, że niedoszła mama leży na sali razem z ciężarnymi kobietami, które oczekują dziecka.

– Nie do końca znamy swoje prawa, my rodzice po stracie i nie wiemy, że mamy możliwość pochówku. A od drugiej strony czyli personelu medycznego, nie zawsze dowiadujemy się, że mamy takie prawo. Wydaje mi się, że każdy w swoim zawodzie powinien się doszkalać, tak również położne, pielęgniarki, lekarze powinni być w tym aspekcie przeszkoleni. Natomiast, oprócz tej niewiedzy może dochodzić osobiste przeżycie osób z personelu.

15 października w wielu miastach Polski odbywają się Msze św. w intencji zmarłych dzieci i ich rodziców. Zachęcamy do brania w nich udziału, ponieważ świadomość ludzi w tym temacie powinna być większa. Nigdy nie wiemy kiedy ktoś będzie potrzebował naszego wsparcia.

AS

Skip to content