Częstochowska estakada na Rakowie, biegnąca nad Aleją Pokoju, została przeznaczona do całkowitej rozbiórki. Po zakończeniu prac awaryjnych w miniony weekend, pracownicy weszli na sam wiadukt celem całkowitego wyburzenia obiektu. W jego miejsce ma stanąć zupełnie nowy most.
Jak informuje rzecznik częstochowskiego Miejskiego Zarządu Dróg Maciej Hasik, wiadukt nie będzie w żadnym stopniu remontowany czy przebudowany. Nie są również planowane żadne dodatkowe prace, chociaż mieszkańcy powinni przygotować się na możliwość tymczasowego zamknięcia przejazdu pod estakadą, także weekendowego. Zapewnia jednak, że po ostatnim awaryjnym remoncie przejazd został dokładnie sprawdzony i nic nie powinno już zaskoczyć drogowców.
Chociaż wiadukt służył częstochowianom prawie czterdzieści lat, urzędnicy z MZD zdecydowali się przeznaczyć go do całkowitej rozbiórki. Jego miejsce ma zająć całkowicie nowa estakada, rzekomo spełniające dzisiejsze wymogi, jakie stawia przed drogowcami Częstochowa. Dodatkowo przejazd ma zostać wyposażony w standardowe ekrany dźwiękochłonne, obniżające poziom hałasu i pozwalające okolicznym mieszkańcom na cichsze życie. Podobne wiadukty mają zostać wybudowane na ulicy Krakowskiej oraz Legionów.
Zapewnienia MZD o dotrzymaniu terminów i najwyższej jakości budowanej infrastruktury to jedno, faktyczny miejski remontowy Armagedon to drugie. Jak w takich realiach częstochowianie odbierają początek kolejnych prac rozbiórkowych? Większość z mieszkańców Rakowa wypowiada się bardzo pozytywnie o decyzji MZD. Wskazują, że wiadukt już w momencie oddania, w latach 80. jakością wyraźnie odstawał od ówczesnych wymogów. Mieszkańcy mają nadzieję, że budując nowy przejazd skończy się niemalże czterdziestoletnia epopeja tymczasowych napraw i remontów wiaduktu.
Przypomnijmy, że docelowy termin zakończenia prac nad całością Alei Wojska Polskiego, którego budowa nowej estakady jest częścią, to połowa roku 2023.