Jak się nie przejeść w święta?

gotowanie

Kochamy święta Bożego Narodzenia. Za ich wyjątkowy nastrój, za spotkania z bliskimi, za wigilijną kolację i mnóstwo potraw przyrządzanych wspólnie z rodziną. I dopóki magia świąt działa, cieszymy się pięknem chwili i smakiem ulubionych dań. A potem sięgamy po jeszcze jeden kawałek ciasta. Efekty kilkudniowej uczty uwidaczniają się zwykle w czasie spotkania z lustrem. Kiedy więc kończy się delektowanie, a zaczyna wielkie żarcie? Jak nie przejeść się w te święta i czy w ogóle się da? Monika Przystalska, częstochowska dietetyk, przekonuje, że się da:

– I to nie jest kwestia wytrenowania silnej woli. Apetyt w czasie świątecznym zawsze się wzmaga. Trzeba podejść do tego ze zdrowym rozsądkiem. Nasze ciało jest tak wspaniale skonstruowane, że dostraja się do naszego zachowania żywieniowego. Ale musimy pamiętać, że metabolizm nie zna kalendarza, nie zna czegoś takiego jak dzień świąteczny. Zawsze najważniejszą zasadą jest regularność w spożywaniu posiłków. Nawet w dni świąteczne musimy pamiętać o tym, że każdy posiłek to jest paliwo, to jest energia. Jeżeli jesteśmy po posiłku, to nikt pełnego baku nie tankuje na nowo.

Jak podkreśla Monika Przystalska, zanim zaczniemy tankować nasz świąteczny bak przy wigilijnym stole, warto mieć wstępny plan. Plan, którego jak samochodowej mapy, będziemy się trzymać, żeby się na tych świętach nie przejechać:

– Plan w sensie takim, że owszem, spróbujemy każdego z dań, bo na tym to polega, ale po odrobinie. Trzeba rozkoszować się tym i przede wszystkim, nie robić sobie wyrzutów siadając do stołu. Bardzo dobrze, że te posiłki takie są, że są tak kolorowe. Mamy, babcie, ciocie z pewnością przygotowały je z sercem, ale naprawdę wystarczy kawałek. Najgorzej służą nam takie dwu-, trzydniowe biesiady przy stole, gdzie jedna nadwyżka z jednego dnia kumuluje się z drugą nadwyżką, ciągle tylko odkładamy, więc ten proces się wzmaga. Pamiętajmy, że święta to nie tylko czas siedzenia przy stole, ale też wspólne chwile spędzane z rodziną. Zamiast lądować na kanapie z worem słodyczy, wybierzmy się w przerwach między posiłkami na jakąkolwiek aktywność czy rozrywkę.

Bo kiedy dojedziemy do końca świątecznej podróży, to lżej będzie i na żołądku, i na sercu i przy dopinaniu ulubionych spodni.

S.Wziątek

foto: unsplash.com

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content