Karty NFZ/fot. Radio Fiat

Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rezygnuje z elektronicznych kart ubezpieczenia zdrowotnego. Powód? Brak przydatności systemu, spowodowany rozwojem innych, bardziej funkcjonalnych. Na śląskiej karcie chipowej miała się wzorować cała Polska.

– Obecnie dysponujemy ich śladową liczbą. Wydawane będą do wyczerpania zapasów. Prawdopodobnie do końca kwietnia – informuje Rafał Razik rzecznik prasowy kierownik zespołu komunikacji społecznej Śląskiego OW NFZ:

– Kilkanaście lat temu karta służyła jako podstawowy dokument, potwierdzający uprawnienia do świadczeń. Służyła również do generacji zakresów numerów recept oraz innych druków np. skierowań. Odkąd wszedł system eWUŚ, karta jako dokument była przez niego stopniowo zastępowana.

Przypomnijmy, że użycie kart w placówkach medycznych województwa śląskiego, posiadających umowy z NFZ, w ostatnich latach przy udzielaniu świadczenia nie było wymagane.

Dodatkowo o braku konieczności występowania z wnioskiem o wydanie karty, pacjenci informowani są już od kilku miesięcy. Proces rezygnacji z kart przyspieszyć miała panująca pandemia, w której dobie coraz częściej korzystamy z teleporad, a także postępująca cyfryzacja – powstało Internetowe Konto Pacjenta, wdrożone zostały e-recepty i e-skierowania.

Pomysł wprowadzenia kart ubezpieczenia zdrowotnego, potwierdzających prawo do bezpłatnego leczenia na terenie Polski, ma już ponad 20 lat. W 2004 roku zapis o jej wydaniu został umieszczony nawet w ustawie o finansowaniu opieki zdrowotnej. Fizycznie system wdrożony został jednak tylko w województwie śląskim.

ABK

Skip to content