Kontrowersje wokół remontu ul. Glogera – prace wstrzymane

Fot. Nie dajmy zniszczyć klinkierowych ulic w Częstochowie / Facebook.com

Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie przystąpił do realizacji zatwierdzonego w ramach budżetu obywatelskiego projektu, który zakładał remont ul. Glogera. Wywołało to jednak kontrowersje wśród mieszkańców.

Remont ul. Glogera widnieje w rejestrze Budżetu Obywatelskiego pod numerem 13. Jak możemy się dowiedzieć z tekstu, projekt zakłada przebudowę nawierzchni od ul. Focha do ul. Kopernika. W sekcji „Opis projektu”, projektodawca zdefiniował zakres zadania następująco: „Dla komfortu mieszkańców oraz użytkowników ulicy konieczna jest wymiana nawierzchni ul. Glogera”.

Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg podkreśla, że MZD zleciło wykonanie prac, które były sprecyzowane w projekcie:

Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie zlecił wykonanie przebudowy ul. Glogera zgodnie z przegłosowanym w Budżecie Obywatelskim projektem, którego weryfikacja przed głosowaniem czytelnie wskazywała technologię, w jakiej przebudowa będzie realizowana w przypadku uzyskania odpowiedniej liczby głosów. MZD nie upiera się przy konkretnym rozwiązaniu czy rodzaju nawierzchni. Po wyczerpaniu formalności związanych z budżetem obywatelskim, przystępuje po prostu do realizacji danego zadania w przegłosowanym kształcie.

We wspomnianej przez rzecznika MZD zakładce „Weryfikacja” jasno stwierdzone jest, że przebudowa ulicy Glogera ma polegać na zerwaniu 80-letniego klinkieru i położeniu asfaltu, którego gwarancja obejmuje tylko 5 lat.

Na takie rozwiązanie nie zgadza się m.in. mieszkająca przy ul. Glogera prof. UJD Urszula Cierniak:

Po co niszczyć coś, co jest dobre, prawda? Po co niszczyć coś co się sprawdziło przez osiemdziesiąt-parę lat. Ta kostka była przekładana paręnaście lat temu, dopiero po osiemdziesięciu czy sześćdziesięciu latach. Proszę sobie wyobrazić jaka jest trwałość tego materiału. Kostka ma to do siebie – co podkreślają wszyscy producenci – że ma ogromne walory, których na pewno nie ma asfalt. Jest przede wszystkim bardzo ekologiczna, jest zdejmowalna. Tutaj pod ulicą idą media, nie tylko pod chodnikiem. Jak są jakieś awarie, to rzeczywiście są usuwane te kostki, są robione otwory i z tego co przez całe lata obserwuję, to fragmentarycznie jest coś naprawiane. I teraz położy się na to wszystko asfalt i trzeba będzie ten asfalt wypruć, zrobić dziurę, potem tę dziurę załatać. Jak estetyka potem będzie wyglądać?

Z nieoficjalnych informacji zaczerpniętych od budowlańców, jakie krążą po osiedlu wynika, że zabytkowa kostka klinkierowa najprawdopodobniej zostanie przeznaczona na przemiał. W innych krajach takie drogi są wizytówką miast, na co również zwraca uwagę prof. Urszula Cierniak:

Chcemy mieć tę drogę ładną i chcemy mieć dobry dojazd do domu. Tylko chcemy mieć ten dobry dojazd nie kosztem zniszczenia naszego dziedzictwa, uroku tej okolicy w której mieszkamy. Jest możliwy remont takiej drogi. I się to robi na całym świecie, gdzieś na Zachodzie. Takie ulice się szanuje […] a u nas się wyrzuca. My sobie możemy na to pozwolić. Część osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że są wartości wyższe niż tylko pędzenie samochodem przez ulicę szybko, gładko i przyjemnie. Pojawiają się takie głosy, że tam się źle przejeżdża samochodem, tam się źle parkuje… No prawda, będzie nam się źle parkować bo miasto przestaje wchłaniać ilość samochodów jaką mamy, prawda?

W obliczu rozpoczętych prac, które polegają na wydłubywaniu kostki i przygotowaniu drogi pod położenie asfaltu, mieszkańcy ul. Glogera wystosowali petycję do władz miasta w obronie zabytkowej, klinkierowej kostki. Jak informuje Maciej Hasik, Miejski Zarząd Dróg zdecydował się wstrzymać prace na ul. Glogera i poddać projekt pod ponowne konsultacje:

Prace zostały wstrzymane a MZD zamierza skonsultować się w tej kwestii z prawnikami, którzy przeanalizują możliwość zmiany specyfikacji zadania na tym etapie oraz z wnioskodawcą projektu w celu poznania opinii na temat ewentualnej modyfikacji zakresu zadania i odtworzenia nawierzchni w innej technologii.

Być może inicjator projektu nieprecyzyjnie się wyraził formułując projekt. Być może też doskonale wiedział co chce osiągnąć. Bez względu na to, czy zamieszanie wokół ul. Glogera to tzw. czeski błąd czy nie, wzbudziło sporą dyskusję mieszkańców, historyków, architektów i miłośników Częstochowy.

Dalszy rozwój sytuacji będziemy relacjonować na bieżąco. A póki co, zachęcamy do podpisania petycji w obronie zabytkowej kostki.

RG

Fot. Nie dajmy zniszczyć klinkierowych ulic w Częstochowie / Facebook.com
Asfaltowa łata na ul. Glogera | Fot. Nie dajmy zniszczyć klinkierowych ulic w Częstochowie / Facebook.com
Skip to content