Truskawki nierozłącznie kojarzą nam się z czerwcem i początkiem wakacji. Ten rok wygląda jednak nieco inaczej. Zimna aura spowodowała zmniejszoną podaż tego owocu, a to skutecznie zawyża jego cenę.
Jeszcze do niedawna cena za kilogram polskich truskawek plasowała się w graniach 15-20 zł za kilogram. Trochę lepiej wyglądały ceny owoców importowanych – 10-15 zł za kilogram. Mimo wyższych niż w ubiegłym roku cen truskawek zapotrzebowanie na nie nie zmalało.
– Był okres, że dostępne były tylko zagraniczne truskawki. Teraz mamy już krajowe, które jest słodkie i smaczne. Możliwe, że ceny są jeszcze trochę za wysokie dla klientów, ale są osoby, które kupują pół albo nawet cały kilogram. Wszystko zależy od chęci i zapotrzebowania – mówiła jedna ze sprzedawczyń truskawek na częstochowskim ryneczku.
Truskawki są niskokaloryczne – porcja 100 gramów tych świeżych owoców to tylko 32 kalorie. Zdaniem dietetyków owoce te są źródłem wielu witamin oraz innych składników, które przemawiają za tym, aby jeść je, gdy tylko jest na nie sezon.
– Truskawki posiadają bardzo dużo antyoksydantów, najsilniejszym z nich jest witamina C. Dodatkowo mają one działanie przeciwrodnikowe, a jak wiemy, wolne rodniki działają bardzo niekorzystnie na nasz organizm – wyjaśniła dietetyk Marta Rożniata.
Aby spopularyzować truskawki oraz inne owoce pochodzące od rodzimych plantatorów, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Główny Inspektorat Sanitarny podjęli współpracę przy projekcie pod nazwą „Owoce – Polska Smakuje”. W jego ramach zainicjowano kampanię: „Czas na polskie superowoce!”, realizowaną przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw. Kampania organizuje owocowe targi oraz możliwość zakupów prosto od szkółkarzy, plantatorów i przetwórców.
BNO