W najbliższą sobotę Raków Częstochowa zmierzy się z Lechem Poznań. Tydzień później, 15 lutego częstochowski beniaminek Ekstraklasy zmierzy się z Legią Warszawa.
Dwa najbliższe starcia mają zadecydować czy znajdujący się obecnie na 11 miejscu Raków Częstochowa otrzyma szansę na wejście do walki o tytuł mistrza Polski.
– Sobotni mecz w Poznaniu oraz mecz szlagierowy, zapowiadający się z Legią w Bełchatowie, będą dla nas bardzo trudne. Zarówno Lech, jak i Legia są zespołami z absolutnego topu w naszym kraju, więc spodziewamy się ciężkiej pracy. Jesteśmy beniaminkiem, więc tak naprawdę każdy mecz jest dla nas wymagający. Jeśli chodzi o przygotowania, drużyna od zeszłego piątku trenuje na naszych częstochowskich obiektach, po dwutygodniowym obozie na Cyprze – mówił Adrian Heluszka z biura prasowego RKS Raków Częstochowa.
W okienku zimowym do częstochowskiej drużyny dołączyło czterech nowych zawodników.
– Fran Tudor, który występował ostatnio w HNK Hajduk Split oraz zawodnik, który ma na swoim koncie grę w drużynie narodowej Chorwacji. Marko Poletanović, zawodnik, który przychodzi do nas z Jagiellonii Białystok. Jest także Daniel Mikołajewski, którego pozyskaliśmy z Lechii Gdańsk. Czwartym nabytkiem jest David Titanic, młodzieżowy reprezentant Słowenii. W trakcie tego okienka transferowego sfinalizowaliśmy również zatrudnienie Vladislavsa Gutkovskisa, napastnika z Łotwy, który obecnie reprezentuje barwy klubu Termalica Nieciecza. Wszystko wskazuje na to, że dołączy do nas w lipcu na rundę jesienną kolejnego sezonu – dodał Adrian Heluszka.
Jak informowano podczas prezentacji zespołu, która miała miejsce w piątek 31 grudnia, dwa kontrakty w klubie zostały przedłużone. Chodzi o obrońcę, Kamila Kościelnego oraz pomocnika, Piotra Malinowskiego.
BNO