Małe vademecum ochrony d@nych osobowych

W dzisiejszym skomputeryzowanym świecie jesteśmy coraz bardziej narażeni na wyciek naszych danych osobowych. Jeśli dostaną się one w niepowołane ręce, możemy mieć przez to duże kłopoty. W obchodzony dziś Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych warto dowiedzieć się, jak chronić informacje o naszej tożsamości, które często nieświadomie sami udostępniamy innym, np. w sieci.

Warto wiedzieć, że zagrożenia czyhają tam na wszystkich użytkowników. Dlatego tak ważne jest świadome korzystanie z Internetu.

– W trosce o swoje dane należy pamiętać o istniejących zagrożeniach, które często wiążą się z otwieraniem linków czy załączników do maili. Nigdy nie należy podawać swoich danych do logowania osobom trzecim, należy też pamiętać, że w sieci nie jesteśmy anonimowi. Wszystko, co piszemy i publikujemy, zostaję w sieci przez długi czas, dlatego należy przemyśleć wszystkie wpisy umieszczane w Internecie. Komentarze, które pozostawiamy na odwiedzanych stronach, powinny dobrze o nas świadczyć i tak, jak w życiu codziennym, należy odnosić się do innych z szacunkiem, bez wyzwisk i zastraszania – uczulała podkom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Dane osobowe to wszelkie informacje o konkretnym człowieku, za pomocą których można zidentyfikować jego istnienie. O ile imienia, nazwiska czy adresu zamieszkania w zasadzie nie da się ukryć przed światem, to PESEL czy numer seryjny dowodu osobistego już tak. Należy świadomie korzystać z tego dokumentu i udostępniać go wyłącznie zaufanym instytucjom. Posiadając dane z dowodu tożsamości, przestępcy są w stanie poważnie nam zaszkodzić. To samo dotyczy często poufnych treści, które przechowujemy na komputerze. O tym, co zrobić, by nie paść ofiarą usunięcia lub kradzieży zawartości naszego dysku czy smartfona radzi informatyk Łukasz Służałek.

– Nie „wchodźmy” w rzeczy, których nie jesteśmy pewni. Często zdarza się tak, że otrzymujemy maila w postaci załącznika z fakturą. Naturalnym odruchem jest to, że chcemy zobaczyć jego zawartość. To pierwszy podstawowy błąd, ponieważ jeśli czegoś nie zamawialiśmy i nie oczekujemy żadnej faktury, nie powinniśmy tego otwierać. To bardzo częsta droga do zawirusowania komputera. Zwracajmy uwagę szczególnie na archiwa i pliki tekstowe. Mamy obecnie na tyle zaawansowane systemy operacyjne, że już same w sobie posiadają dobre zabezpieczenia, które zdają egzamin w codziennym użytkowaniu. Jeśli jednak chcemy zapewnić sobie dodatkową ochronę, warto skierować się do komercyjnych i płatnych rozwiązań – mówił specjalista.

Większość konsekwencji związanych z wyłudzeniami danych osobowych dotyczy pieniędzy. Oszuści, dysponując odpowiednimi informacjami, są w stanie okraść nasze konto bankowe lub podszyć się pod nas, aby np. wyłudzić pożyczkę, której spłatą my będziemy obciążeni. Posiadając tylko numer telefonu, wyłudzacze są w stanie próbować okraść innych. Na taki rodzaj oszustw podatni są szczególnie ludzie starsi, dla których zjawisko to jest czymś nowym i często niezrozumiałym.

– W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Wykażmy się również czujnością, otrzymując SMS z linkami nawet od osób najbliższych, ponieważ przestępcy z łatwością podszywają się też pod kontakty z naszej listy osób. Musimy uważać, gdy ktoś po drugiej stronie słuchawki próbuję wyłudzić od nas jakiekolwiek dane, czy namawia nas do wykonania przelewu pod legendą ujawnionego zagrożenia na naszym rachunku bankowym. Za każdym razem, zanim przekażemy komuś swoje dane przez telefon, wykonamy przelew czy zainstalujemy jakąś aplikację, rozłączmy się z rozmówcą i wybierając poprawny numer do danej instytucji, upewnijmy się, czy nie mieliśmy do czynienia z oszustami – radziła podkomisarz.

Sprzymierzeńcem ochrony danych osobowych jest nasza świadomość. Wiedzą o tym uczniowie oraz studenci częstochowskich szkół i uczelni, którzy rozumieją zagrożenia płynące z nieodpowiedniego korzystania z Internetu. Należy wiedzieć, że to właśnie za jego pośrednictwem dochodzi do największej liczby kradzieży danych osobowych.

W dobie Facebooka, telefonów rozpoznających twarze, czy wielu kont bankowych nasze dane osobowe, jak nigdy wcześniej, są narażone na „wypłynięcie”. A co może zrobić z nimi oszust? Co tylko chce – kupić telefon, wykorzystać do głosowania czy nawet popełnienia przestępstwa. Jak się okazuje, ofiarą takich działań są także instytucje. W ubiegłym roku miała miejsce afera związana z kradzieżą danych pracowników częstochowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. Dane te miały posłużyć do głosowania na jeden z projektów w budżecie obywatelskim.

– Aktualnie ta sprawa jest prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu i trwają w niej intensywne czynności dowodowe. Dotychczas przesłuchaliśmy w tej sprawie jako świadków ponad tysiąc osób. Połączyliśmy też do wspólnego prowadzenia z tym śledztwem ponad 20 spraw prowadzonych pierwotnie przez Prokuratury Rejonowe okręgu częstochowskiego. Z uwagi na to, że przestępstwo, o które toczy się postępowanie, jest ścigane na wniosek, każda osoba pokrzywdzona może sama zadecydować czy domaga się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej ludzi odpowiedzialnych za wykorzystanie ich danych osobowych w głosowaniu. Przesłuchiwane osoby pytamy o to, jaka jest ich decyzja w tym zakresie i spośród ponad tysiąca osób 120 złożyło wnioski o ściganie i ukaranie sprawców tego czynu. Planujemy przesłuchać w tej sprawie łącznie ponad 2700 osób, które jak ustaliliśmy, znajdują się na listach głosujących na zadanie o numerze 821 w budżecie obywatelskim – mówił Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Ochronę naszych danych osobowych reguluje RODO, czyli Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych. Jest to unijne prawo, które w założeniu ma pozwolić mieszkańcom Unii Europejskiej na lepszą kontrolę ich danych oraz umożliwić firmom ograniczanie biurokracji, a także korzystanie ze zwiększonego zaufania klientów. W myśl przysłowia: zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza, strzeżmy tych informacji, które są strategiczne z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa. Tożsamość, tak jak życie – ma się tylko jedno.

BNO

Skip to content