W sobotę 5 września w pobliżu Jasnej Góry obyła się XXIX Krajowa Wystawa Rolnicza. Corocznie wydarzenie towarzyszy Dożynkom Jasnogórskimi. Była to okazja do tego, aby poznać rolnicze życie od kuchni. W wydarzeniu uczestniczyło wielu przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, organizacji i stowarzyszeń rolniczych oraz wielu rolników i producentów związanych z rolnictwem z całej Polski. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, jest dobrej myśli, jeżeli chodzi o perspektywy rozwoju polskiego rolnictwa:
– Stan polskiego rolnictwa jest skomplikowany. Są problemy, którym trzeba przeciwdziałać i są również szanse dla polskiego rolnictwa. Polityka rządu polega na tym, że szansę mają nie tylko te wielkie gospodarstwa, ale istnieje również wsparcie dla mniejszych gospodarstw. Czynimy to przez dawanie możliwości sprzedaży bezpośrednich. Wiele zależy od tego czy rolnicy będą chcieli z sobą współpracować. Przewaga rolnictwa w Europie zachodniej wcale nie polega na większych pieniądzach, ale na współpracy rolników
W trakcie rozmów towarzyszących wystawie poruszane były tematy związane w dużej mierze z tym, jak polskie rolnictwo radzi sobie w dzisiejszych czasach. Szymon Giżyński, wiceminister rolnictwa, mówi o dużych zapasach żywności jakie posiada Polska:
– Społeczeństwo dowiedziało się, że mamy nadwyżkę eksportu żywności nad importem. Na ten rok będzie to ok 12 mld euro. Jest ta nadwyżka, która w sytuacjach krytycznych służy do zaspokajania potrzeb krajowych. Polskie rolnictwo produkuje cały czas zarówno na potrzeby wewnętrzne jak i na eksport. W stosunku do ubiegłego roku bardzo to wzrosło
W tym roku rolnicy mieli do czynienia z wieloma problemami. Jednym z nich była susza. Tegoroczne plony zostały w ostatniej chwili uratowane przez deszcze. Na ten temat wypowiedziała się uczestnicząca w otwarciu wystawy poseł Lidia Burzyńska:
– Mimo bez śniegowej zimy, czyli czynników na które ani rolnicy ani ministerstwo nie miało wpływów, zostały zregenerowane deszczami. Mam nadzieję i kibicuję polskim rolnikom, że i tym razem uda się produkować żywność, która na arenie międzynarodowej jest jedną z najzdrowszych. Musimy znajdować rynki zbytu na naszą żywność i to nam się udaje
Dużym problemem w działalności rolników w tym roku była również pandemia koronawirusa. Nie dotknęła ona jednak rolnictwa w sposób bezpośredni. Marek Dziubek, dyrektor Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Częstochowie, wyjaśnia tę kwestię:
– W sensie organizacyjno-administracyjnym tak. Wirus dotknął też instytucje około rolnicze, które musiały przeformować swój sposób obsługi rolnictwa. Większość takich placówek pracowała zdalnie, a przecież nasza praca polega właśnie na bezpośrednim kontakcie z rolnikiem.
Ze względu na obostrzenia związane z Covid-19 tegoroczna wystawa ma znacznie mniejszy wymiar niż w latach ubiegłych. Oprócz znacznie mniejszej liczby wystawców i stoisk rolniczych zmianie uległa również lokalizacja samej wystawy. Ze względu na brak zgody władz Częstochowy na organizację wystawy w Alejach Najświętszej Maryi Panny, przeniesiona ona została na tereny parkingu przy jasnogórskim klasztorze.
Głównym punktem rolniczego święta w Częstochowie będzie Msza św. z błogosławieństwem wieńców żniwnych, która odprawiona zostanie na jasnogórskich błoniach w niedzielę, 6 września o godz. 11.00. Przewodniczyć Eucharystii będzie abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki. Udział w Mszy św. zapowiedział m. in. Prezydent RP Andrzej Duda.
WB
