MPK w Częstochowie chwali się coraz to większą ilością udogodnień dla pasażerów. Z roku na rok udostępnia również dodatkowe formy dystrybucji biletów w mieście. Jednak często zapomina o pasażerach mieszkających poza miastem.
W ostatnich latach faktycznie przybywa w autobusach i tramwajach biletomatów. Jednak nie wszystkie pojazdy są w nie wyposażone. W wielu miejscach poza miastem nie znajdziemy również kiosku, w którym moglibyśmy kupić bilet. W samym mieście wiele punktów sprzedaży i kiosków pozostaje zamkniętych przez pandemię koronawirusa. Konieczność stosowania się do obostrzeń sanitarnych uniemożliwia kupno biletu u kierowcy lub maszynisty. Jak mówi rzecznik prasowy MPK, Maciej Hasik – Brak możliwości zakupu biletu nie jest wytłumaczeniem:
– Nawet jeżeli mamy utrudnione życie, ze względu na pandemię, to tych możliwości jest na tyle dużo, że wytłumaczenie “nie miałem możliwości zakupu biletu” jest traktowane z przymrużeniem oka. Rozumiemy oczywiście, że na peryferiach może to być utrudnione, ale pasażer musi mieć świadomość, że nie jest to wytłumaczenie i powinien być przygotowany na takie sytuacje.
Jest jeszcze możliwość skorzystania z dedykowanej aplikacji. Dla młodych osób pobranie tejże i korzystanie z niej nie jest problemem. Jednak MPK chyba zapomniało o osobach starszych, które nie przekroczyły wieku uprawniającego do darmowych przejazdów. Osoby te niejednokrotnie korzystają ze starszych modeli telefonów i nie mają możliwości pobrania aplikacji lub po prostu nie potrafią tego zrobić. W identycznej sytuacji znajdą się osoby, które nagle, niespodziewanie muszą jechać autobusem, a wsiadając do niego poza miastem niejednokrotnie nie mają gdzie kupić biletu. Jednak dla MPK są to sytuacje nadzwyczajne, a wszystkich nie sposób przewidzieć:
– Sytuacje nadzwyczajne zdarzają się rzadko i nie będziemy wchodzić w skórę i sytuację każdego pasażera. Dla każdego takie wytłumaczenie będzie idealne dla wielu osób. Jednak nie sposób zadbać o wszystkich.
Jak można przeczytać na stronie MPK, kara za przejazd bez biletu to 288 zł, jeżeli natomiast zdecydujemy się zapłacić bezpośrednio kontrolerowi, to kwota jest mniejsza i wynosi 201,60 zł. Jednak jak mówi rzecznik MPK – Od każdego mandatu można się odwołać, podając powód braku biletu. W takim wypadku pozostaje nam liczyć jedynie na przychylne oko i wyrozumiałość kontrolera.
KP