MZD realizuje projekty Budżetu Obywatelskiego – Czy musi być tak drogo?

Na stronie internetowej Miejskiego Zarządu Dróg dostępne są komunikaty o rozpoczęciu procedur zakupowych, w związku z realizacją dwóch projektów w ramach Budżetu Obywatelskiego. Mowa tutaj o radarowym wyświetlaczu prędkości na al. Bohaterów Warszawy i słupkach drogowych w Alei Brzozowej na Parkitce. Ceny rynkowe tych instalacji są jednak dużo niższe, niż zakładają oferty, zgłoszone w procedurach przetargowych.

Projekty te zostały przyjęte do realizacji dzięki głosom mieszkańców Częstochowy, którzy w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim wyrazili potrzebę ich wdrożenia. Jak zdążyliśmy się przyzwyczaić, w inwestycjach publicznych największe kontrowersje budzą ceny. I tak: na zainstalowanie radarowego miernika prędkości przewidziano w projekcie kwotę 38 tysięcy złotych. W przetargu wziął udział tylko jeden oferent, który zaproponował kwotę realizacji na poziomie ponad 56 tysięcy złotych. Tymczasem cena rynkowe takiej instalacji z pełnym wyposażeniem, aczkolwiek bez montażu, mogłaby wynieść od 12 do 28 tysięcy złotych. Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg wyjaśnia jednak, że MZD nie do końca ma wpływ na projekty, które realizuje w ramach Budżetu Obywatelskiego:

Jest to tak, że każdy pomysł wprowadzony przez BO jest opiniowany przez daną komórkę służb miejskich. Jeśli pomysły nie są abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistości oraz są zgodne z przepisami i planami inwestycyjnymi miasta, to wówczas są opiniowane pozytywnie i przekazywane do głosowania. Jeśli natomiast dany pomysł zyska w głosowaniu odpowiednią liczbę głosów i zostanie wybrany do realizacji, to wówczas podejmowane są stosowne postępowania, które mają tej realizacji służyć.

Drugą inwestycją w ramach Budżetu Obywatelskiego, jaką realizuje MZD jest zainstalowanie słupków blokujących ruch samochodowy w Alei Brzozowej. Zamówienie obejmuje montaż ośmiu elastycznych słupków typu U12-C. Jeden taki słupek kosztuje w warunkach rynkowych nieco ponad 110 złotych. Wersja „nieelastyczna” kosztuje natomiast blisko 300 złotych. Zakładając zakup droższej wersji, koszt samych materiałów wyniósłby niecałe 2,5 tysiąca złotych. Tymczasem zwycięska – najniższa – oferta opiewa na kwotę niemal 16 tysięcy złotych. Czy zatem usługa montażu ośmiu słupków kosztować ma 13,5 tysiąca złotych? Maciej Hasik wyjaśnia, że takie pytania należy kierować do oferentów, bo MZD nie może zrealizować inwestycji za kwotę inną, niż wyłoniona w przetargu:

To pytanie jest nie tyle do nas, co do tych, którzy składają oferty. Czasami jest tak, że te kwoty, które zostały ujęte w szacunkach są wystarczające, czasami też są niewystarczające – najczęściej wówczas z budżetu własnego lub na zasadzie jakichś przesunięć są te pieniądze dodawane. Niektóre ceny są tak oderwane od rzeczywistości, że z przyczyn finansowych niestety trzeba z realizacji danego pomysłu zrezygnować, ale do tej pory bardzo rzadko się to zdarzało. Zazwyczaj staramy się, aby wola mieszkańców była spełniana, skoro temu ma służyć Budżet Obywatelski.

Skoro instytucje miejskie – jak twierdzą – nie mają wpływu na wysokość kwot zgłaszanych w publicznych przetargach, to czy ktoś ma na to wpływ? Sprawdziliśmy w Najwyższej Izby Kontroli, czy mieszkańcy mają do dyspozycji narzędzia, dzięki którym mogą sprawdzić, czy koszt danej inwestycji rzeczywiście powinien być aż taki wysoki? Okazuje się, że da się to sprawdzić. O szczegółach mówi rzecznik Izby, Łukasz Pawelski:

Jedną z takich możliwości jest zwrócenie się do Najwyższej Izby Kontroli ze stosownym wnioskiem, o zwrócenie uwagi na nieprawidłowości czy ustalenie pewnych rzeczy. Funkcjonuje Wydział Skarg i Wniosków (mamy tam około 4000 wniosków rocznie) i jeśli obywatel ma wątpliwości co do funkcjonowania polityki związanej z wydatkowaniem środków publicznych, to takie wnioski można kierować do nas albo bezpośrednio do jednej z naszych delegatur. […] To jest jedna z możliwości, oczywiście poza tradycyjnymi kanałami zgłaszania podejrzeń np. o naruszenie dyscypliny finansów publicznych czy innych działań.

Nie ma wątpliwości, że najlepszą kontrolą wydatków publicznych jest czujność mieszkańców. Zapytania do władz i kontrola wydatków jednostek publicznych mieszczą się w granicach praw obywatelskich. Natomiast w przypadku drobnych projektów, MZD teoretycznie mógłby wykonać prace montażowe samodzielnie, za pomocą własnych etatowych pracowników. Instytucja musiałaby jedynie ogłosić zapytanie ofertowe, obejmujące wyłącznie zakup potrzebnych komponentów. Prawdopodobnie byłoby to rozwiązanie o wiele tańsze, przy założeniu, że MZD i inne miejskie podmioty dysponują odpowiednio wykwalifikowanym personelem, który mógłby dokonać montażu kupionych elementów.

Skip to content