Nie taka „drogówka” straszna, jak o niej mówią – gość Poranka Radia Fiat mł. asp. Bartłomiej Malik

Między innymi o tym, kto może zostać policjantem „drogówki”, czy mandaty są zbyt wysokie i jak jeździć bezpiecznie po częstochowskich zakorkowanych drogach rozmawialiśmy z gościem Poranka Radia Fiat mł. asp. Bartłomiejem Malikiem z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Zaufanie społeczne Policji stale wzrasta, a chętnych do wstąpienia w szeregi tej służby nie brakuje. Każdego kandydata do pracy w Policji czeka czas gruntownego przygotowania:
– Każdy policjant, także policjant ruchu drogowego zanim jeszcze trafi do Wydziału Ruchu Drogowego, musi przejść formę szkolenia zawodowego w prewencji, w służbach prewencyjnych patrolując ulice. Natomiast przede wszystkim, jeżeli już taki policjant przychodzi do Ruchu Drogowego dodatkowo jest szkolony wielokrotnie z różnego rodzaju tematów, takich jak chociażby obsługa ręcznego miernika prędkości, czy też obsługa zdarzeń drogowych. I to w pewnym sensie ma wpływ potem już na dalszy rozwój zawodowy.
Ostatnio często możemy napotkać w mediach społecznościowych filmy rejestrowane przez osoby, wobec których policjanci prowadzą czynności służbowe. Czy filmowanie takich sytuacji jest dozwolone – wyjaśnia mł. asp. Bartłomiej Malik:
– Generalnie tego typu zachowanie nie jest w żaden sposób prawnie zabronione, o ile nie wpływa na wykonywanie czynności przez policjanta. Natomiast pamiętać trzeba o bardzo ważnej rzeczy, że policjant nie jest osobą publiczną, a jedynie funkcjonariuszem publicznym. A co za tym idzie, jeżeli nie jest osobą publiczną, jego wizerunek może być później udostępniany za jego zgodą, o czym należy pamiętać jeżeli mamy ochotę nagrywać funkcjonariusza. Częstochowska Policja, jeśli chodzi o Wydział Ruchu Drogowego, to każdy policjant wyposażony jest w taką kamerę “nasobną” i od początku do końca interwencji wszystko jest nagrywane.
Jak powiedział gość Poranka Radia Fiat, częstochowscy kierowcy, w porównaniu z kierowcami z innych miast, nie wyróżniają się jakimiś negatywnymi zachowaniami. Obecna sytuacja drogowa w mieście nie jest zbyt przyjazna kierującym, dlatego niektórzy kierowcy starają się nadrobić opóźnienia spowodowane korkami przekraczając dozwoloną prędkość tam, gdzie nie ma utrudnień:
– Zdarzają się takie przypadki, jeśli chodzi o przekroczenie prędkości. To już są takie miejsca bardzo newralgiczne, gdzie kierowcy naprawdę nie zwracają uwagę kompletnie na ograniczenie prędkości. Chodzi tu na przykład o nowy odcinek Monte Cassino, tam jest taka przelotka prowadząca od starego odcinka w kierunku Dźbowa. Tutaj kierowcy bardzo często przekraczają prędkość. Również mieszkańcy bardzo często korzystając z aplikacji, która umożliwia zgłaszanie tego typu wykroczeń. Dlatego też pamiętajmy o tym, że pomimo tego, że jest to droga dwujezdniowa o dwóch pasach ruchu, szeroka, w dalszym ciągu obowiązuje tutaj obszar zabudowany, a co za tym idzie ograniczenie prędkości wynosi do 50 km na godzinę.
Mł. asp. Bartłomiej Malik zaapelował do wszystkich użytkowników ruchu drogowego o spokój i rozsądek za kierownicą tak, żeby niełatwych warunków jazdy w mieście dodatkowo nie komplikować niebezpiecznymi zachowaniami.

 

Skip to content