(Nie)bezpieczni rowerzyści przy ul. Armii Krajowej

Fot. Radio Fiat

Mieszkańcy bloków 80, 82 i 84 przy ul. Armii Krajowej mają się na co skarżyć. Remont linii tramwajowej sprawił, że zamknięta została ścieżka rowerowa, która łączy Promenadę z ulicą PCK. Z tego powodu rowerzyści znaleźli sobie inny przejazd, który znajduje się niebezpiecznie blisko klatek schodowych i placów zabaw przy blokach. Sprawę komentuje radny miasta, Piotr Wrona:

Mieszkańcy bloków przy Armii Krajowej poprosili mnie o interwencję. Poinformowali mnie, że w wyniku remontów wschodniej części torowiska między Promenadą Czesława Niemena a PCK, został zablokowany ruch rowerowy, który się tam odbywał. Miał się on przenieść na wschodnią stronę Armii Krajowej, ale odbywa się on między blokami. Mieszkańcy powiedzieli, że stwarza to duże zagrożenie. Nie dość, że trasa prowadzi wąskim chodnikiem, to obok są jeszcze dwa place zabaw, a otwieranie klatki schodowej na zewnątrz powoduje, że bezpośrednio przed rowerzystą znajdują się drzwi. Taka sytuacja nie może mieć miejsca. Według mnie plac budowy został zabezpieczony tak, aby wymusić ruch rowerowy w miejscu gdzie nie jest on mile widziany.

Rowerzyści częściej wybierają krótszą trasę, a jak się okazuje, stwarza to niebezpieczeństwo. Zapytaliśmy mieszkańców pobliskich bloków co sądzą o tej sytuacji:

Może nie powinni tu przejeżdżać rowerzyści.

– Dla mnie rowerzysta takim samym człowiekiem jak pieszy, więc jeżeli są to rowerzyści, którzy zwracają uwagę na pieszych, to ja nie mam nic przeciwko rowerzystom. Podobnie jak nie mam nic przeciwko pieszym, którzy respektują prawa rowerzystów.

– Jak nie mają którędy przyjechać to gdzieś muszą. No ja nie wiem jakie oni przepisy mają.

Swój komentarz zostawiają także dzieci, użytkownicy znajdujących się obok placów zabaw:

Nie boisz się wychodzić na plac zabaw?

– No trochę się boję, ale lepiej trzeba uważać.

– Nie, ale boję się, że jakiś rower może mnie potrącić.

Opinie mieszkańców pobliskich bloków są podzielone i nie wiadomo do końca, jak w zaistniałej sytuacji postępować. Piotr Wrona sugeruje rozwiązanie:

Rozwiązania same się cisną na usta. Należałoby zrobić zakaz wjazdu dla rowerów i zrobić objazd wschodnią stroną Armii Krajowej albo ulicą Kiedrzyńską. Wystarczy chcieć, wystarczy trochę dobrej woli.

Rozmawialiśmy także z rzecznikiem prasowym MZDiT Maciejem Hasikiem, który tak komentuje tę sprawę:

Ja mogę tylko zaapelować do pieszych i rowerzystów, żeby tak jak kierowcy samochodów, stosowali się do swoich wygrodzeń. Nie jest to utrudnienie na siłę, tylko ogrodzenie placu budowy. Miejmy na uwadze fakt, że nie jest to niczyi wymysł, tylko potrzeba chwili i zachowujmy się w sposób cywilizowany. Jeśli dochodzi do sytuacji, gdzie nagminnie łamane jest prawo o ruchu drogowym to trzeba wezwać odpowiednie służby.

Remonty mogą prowadzić do rożnych, czasami absurdalnych sytuacji. W tym wypadku mamy kolejny tego przykład. Nie wiadomo, czy zostaną podjęte w tej sprawie jakieś działania tak, aby między pieszymi a kolarzami nie dochodziło do niepotrzebnych konfliktów, a najgorszym wypadku, do sytuacji, w której ktoś może zostać poszkodowany.

WB

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content