Do licznych zdarzeń drogowych doszło dzisiaj (13 listopada) na drogach Częstochowy i regionu. Kilkanaście stłuczek i zderzeń to efekt załamania pogody do jakiego doszło w godzinach porannych – mgła, niskie temperatury i oblodzenie przyniosły groźne żniwo.
Co prawda jeszcze nie mamy kalendarzowej zimy, ale ta zbliża się nieuchronnie. A co za tym idzie, warunki drogowe będą coraz trudniejsze. Dzisiejszą sytuację na ulicach Częstochowy przedstawiła oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie podkom. Barbara Poznańska:
– Od rana na naszych drogach warunki atmosferyczne pogorszyły się. Uczestnicy ruchu drogowego w czasie zmiennej aury i występujących opadów muszą mieć świadomość, że jezdnia może być bardzo śliska. W takich warunkach kierujący pojazdami zobowiązani są zachować szczególną ostrożność. Kierowcy, którzy od rana podróżują ulicami Częstochowy, muszą liczyć się ze sporymi utrudnieniami w ruchu spowodowanymi zdarzeniami drogowymi. Najgorzej jest na wiaduktach w rejonie ulicy Jagiellońskiej, Wojska Polskiego i Monte Cassino. Właśnie w tych miejscach doszło do kilkunastu kolizji drogowych, w których uczestniczy czterdzieści osobówek. Przyczyna? Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Kierowcy uważajcie na siebie. Noga z gazu. Pamiętajmy o dostosowaniu prędkości samochodu do warunków panujących na drodze. To właśnie niedostosowanie prędkości i niewystarczająca odległość pomiędzy pojazdami są powodem powstawania największych ilości poważnych zdarzeń drogowych.
W godzinach porannych na głównych częstochowskich drogach pojawiły się piaskarki. Mimo to, jak wyjaśniła podkom. Poznańska, doszło do licznych stłuczek.
– Zimowe utrzymanie dróg już rozpoczęte, ale nic nie zwalnia kierowców z obowiązku zachowania rozsądku i uwagi za kierownicą – zwraca uwagę Maciej Hasik z Miejskiego Zarządu Dróg. – Pełen dostępny zestaw sprzętu do zimowego utrzymania dróg wyjechał na częstochowskie ulice, ale oczywiście jest tak, że przy nagłym załamaniu pogody, a z takim mieliśmy do czynienia rano w kilku miejscach na terenie miasta, trudno jest zapobiec oblodzeniom i temu, żeby kierowcy nie zachowywali ostrożności, bo taką powinni zachować bez względu na to, czy widzą w polu swojego widzenia samochód, który służy do obsługi zimowej dróg, czy nie. Dlatego też w kilku miejscach doszło do niebezpiecznych zdarzeń, ale to nie tylko w naszym mieście, ale w całym regionie. W szczególności przy obiektach mostowych w obrębie zbiorników wodnych albo rzek. Tam ta cyrkulacja powietrza jest inna i też inaczej się zachowuje nawierzchnia. I tam jeśli ktoś nie zachował należytej ostrożności, to doszło do kilku zdarzeń, które skutecznie zblokowały przy tym szczycie porannym, albo tuż po szczycie porannym, ten ruch. Mieliśmy też kolizję, na szczęście niegroźną, tramwaju z samochodem osobowym, więc tutaj na kilkanaście minut też mieliśmy przerwę w kursowaniu tramwajów w kierunku północnym, ale po kilku kursach autobusu za tramwaj i po pracach służb na miejscu zdarzenia ten ruch został wznowiony i tutaj się już odbywa bez przeszkód. My oczywiście akcje zima, mimo tego, że ta kalendarzowa jeszcze nie nadeszła, mamy już uruchomioną i dziś na popołudniowy szczyt myślę, że ta sytuacja będzie już wyglądała zdecydowanie lepiej, a myślę, że też chyba inaczej się będą zachowywać na drogach kierowcy.
Podobne do dzisiejszych warunki pogodowe będą stawały się już codziennością, dlatego służby apelują o branie tego pod uwagę przy planowaniu dalszych podróży, czy wyjeździe rano do pracy. Najlepiej wyruszyć z zapasem czasowym, co pozwoli nam mimo mniejszej prędkości dotrzeć na miejsce na czas. Warto także, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, zmienić opony w naszych samochodach na zimowe.