Dwóch mężczyzn, podejrzanych o serię włamań do domów, wpadło w ręce policjantów na gorącym uczynku. Zauważył ich częstochowski policjant, wracając po pracy do domu.
Policjanci z Częstochowy, pracujący nad sprawami włamań do domów, podejrzewali, że sprawcami tych przestępstw są 51-letni mężczyzna oraz jego szwagier. W miniony poniedziałek (19.10) policjant z wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby, zauważył znanych mu włamywaczy. Mężczyźni przyglądali się różnym budynkom na ulicy Bohaterów Katynia w Częstochowie. Ich zachowanie wskazywało na rekonesans przed przestępstwem.
Policjant natychmiast wezwał innych mundurowych. Intuicja i wieloletnie doświadczenie w służbie nie zawiodły. Okazało się, że sprawcy włamali się do jednego z obserwowanych domów. Stojący na czatach 51-letni mężczyzna na widok policjantów rzucił się do ucieczki. Mundurowi zatrzymali go w pościgu. W tym samym czasie policjant z wydziału kryminalnego przeczuwając, że drugi ze złodziei jest w domu, wszedł do środka. Podając się za wspólnika, podstępem wywabił złodzieja na korytarz. Włamywacz był całkowicie zaskoczony. Po próbie ucieczki został obezwładniony.
47-letni mężczyzna usłyszał 6 zarzutów kradzieży z włamaniem do domów jednorodzinnych, natomiast jego 51-letni wspólnik 2 podobne zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi im do 10 lat więzienia.