Nowe fakty ws. kradzieży danych osobowych z MOPS-u

Pojawiły się nowe wątki ws. kradzieży danych z częstochowskiego MOPS-u i użycia ich w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim. Prokuratura w Sosnowcu w dalszym ciągu przesłuchuje w charakterze świadków uczestników głosowania by stwierdzić, którzy z nich naprawdę głosowali, a których dane zostały użyte bez ich wiedzy. Tymczasem częstochowska Prokuratura postawiła w sprawie pierwsze zarzuty.

Jednym z poszkodowanych w aferze okazał się być radny Piotr Wrona. Podczas sesji Rady Miasta w czwartek 26 maja poinformował, że wystąpił do Sądu z wnioskiem o uwzględnienie go w charakterze oskarżyciela posiłkowego:

Stwierdziłem, że ktoś z moich danych osobowych oddał głos w Budżecie Obywatelskim. Skierowałem odpowiednie pismo do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka o taką informację i ją pozyskałem. Wiemy, ze został sporządzony i skierowany do sądu akt oskarżenia. Wystąpiłem też do sądu o nadanie mi statusu oskarżyciela posiłkowego. Sprawą najbardziej bulwersującą jest to, co się pojawiło w przestrzeni medialnej – czego nie potwierdzam, bo nie wiem – że mógł to być funkcjonariusz Policji.

Oskarżonym w sprawie jest Radosław W., którego podejrzewa się o zagłosowanie w imieniu trzech osób oraz nieudanej próby zagłosowania w imieniu dwóch kolejnych. O szczegółach mówi prokurator Tomasz Ozimek:

W akcie oskarżenia prokurator zarzuca Radosławowi W. popełnieniu pięciu przestępstw, które polegały na wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy w wynikach głosowania Budżetu Obywatelskiego m. Częstochowy, na zadanie związane z budową boiska klubu sportowego Victoria. Wyłudzenie to nastąpiło na skutek podstępnego wprowadzenia w błąd funkcjonariusza publicznego poprzez użycie danych osobowych innych osób w tym głosowaniu, które odbyło się za pomocą internetu.

Radosław W. nie przyznał się zarzucanego mu przestępstwa. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których zaprzeczył, żeby brał udział w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim. W sytuacji uznania go winnym, grozi mu do 3 lat więzienia. Prokuratura nie potwierdziła, żeby oskarżony był policjantem. Wiadomo tylko, że obecnie jest na emeryturze.

Skip to content