Ogniwo konne częstochowskiej Policji wzbogaciło się o dwa nowe wierzchowce. Teraz Barysznikow oraz pochodzący z Kijowa Romeo przechodzą specjalistyczne szkolenie, aby za jakiś czas mogły wyruszyć na patrole.

Więcej na temat nowych „funkcjonariuszy” Policji mówi mł. asp. Przemysław Wiza, kierownik ogniwa konnego Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:

– Przez sześć miesięcy koń nie wychodzi ze stajni. Szkoli się na miejscu. Staramy się mu pokazać to, co może go zaskoczyć w środowisku miejskim. Staramy się go przyzwyczajać do innych koni oraz do jeźdźców. Dopiero po sześciu miesiącach zwierzę będzie mogło zdać I poziom atestacji. Po jego pozytywnym zaliczeniu będzie mógł służyć w środowisku o małym natężeniu ruchu do zabezpieczeń terenów zielonych.

Po zakupie nowych wierzchowców częstochowskie ogniwo liczy już 14 koni. Przygotowanie ich do zadań przewidzianych dla patroli nie jest jednak łatwe. Podczas specjalistycznego szkolenia konie uczyć się będą zaufania wobec jeźdźca, budując jednocześnie swoją pewność siebie:

– Staramy się pozorować wszystko, co można spotkać w środowisku miejskim. To np. hałas, huk, dym, czy ogień. Dzięki temu staramy się zachowań naturalną tendencję konia do ucieczki. Koń jest zwierzęciem płochliwym, który w przypadku zagrożenia najpierw ucieka. Dopiero później spogląda na to, co go przestraszyło. Poprzez takie ćwiczenia staramy się zahamować naturalną tendencję konia do ucieczki.

Na co dzień konie częstochowskiej Policji przebywają w stajni Lambada. Opiekunami nowych wierzchowców zostali starszy sierżant Arkadiusz Cierpiał oraz starszy sierżant Katarzyna Lewińska – Stępniewska.

ABK

Skip to content