Jeszcze pod koniec ubiegłego roku resort zdrowia zapowiadał, że od 1 marca medycy i nauczyciele będą mieć obowiązek szczepień przeciwko COVID-19. Obecnie wiadomo, że do podjęcia takich działań są zobligowani jedynie medycy oraz pracownicy aptek.
Dla dyrekcji Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie taki fakt oznaczał konieczność wysłania listów do swoich pracowników z zapytaniem o chęć zaszczepienia się do tego czasu. Jak mówił Wojciech Konieczny, jest to próba dostosowania się do wytycznych rozporządzenia Ministra Zdrowia.
– Chcę się po prostu zorientować, ilu pracowników i na jakich stanowiskach będzie ewentualnie niezaszczepionych. Wiadomo, że skoro jest obowiązek szczepień, to może zostać nałożona grzywna na niezaszczepionych, aczkolwiek nie będzie tego robił dyrektor szpitala, ponieważ nie ma takich uprawnień. Podejrzewam, że Minister Zdrowia wyda dodatkowe przepisy i być może to sanepid zajmie się kontrolami. To jednak tylko moje przemyślenia – mówił dyrektor Zespolonego Szpitala Miejskiego.
List został wysłany do wszystkich pracowników szpitala, zarówno medyków, jak i personelu niemedycznego, pracującego na terenie placówki. Pracownicy Miejskiego Szpitala Zespolonego są zobligowani do odpowiedzi na list dyrektora najpóźniej do piątku 21 stycznia. Obecnie nie wiadomo jednak, jakie konsekwencje będą mieli ci, którzy nie są zaszczepieni i nie zdecydują się tego zrobić do 1 marca.
– Nie ma dokładnie określonych przepisów. Minister Zdrowia wydał zarządzenie, natomiast nie ma żadnych wskazań, co należy zrobić w tej sytuacji i możliwe, że dyrektorzy szpitali sami będą musieli zmierzyć się z problemem – dodał Wojciech Konieczny.
Podobne działania podjął również Zbigniew Bajkowski, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny na Parkitce.
– Będę wystosowywać pisma lub apel do wszystkich pracowników o to, aby się zaszczepili. Z danych, które posiadamy ok. 80-83% personelu jest zaszczepione. Widać to chociażby na przykładzie jednostkowych absencji związanych z kwarantanną lub zakażeniem. Na ok. 2200 zatrudnionych u nas pracowników mamy trzy-cztery osoby wyłączone z pracy. Jeśli zobaczymy opór ze strony niektórych osób, będziemy żądali wykonania przynajmniej raz w tygodniu testu PCR przed przystąpieniem do pracy – powiedział Zbigniew Bajkowski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski nie wyklucza „odsunięcia niezaszczepionych medyków od bezpośredniego kontaktu z pacjentem”. Ponadto w jednym z publicznych wywiadów dodał, że niezaszczepieni lekarze nie powinni się narażać na ryzyko zakażenia, więc na pewno nie będą też mogli korzystać z dodatków, często podwajających wynagrodzenie (tzw. dodatek COVID-owy).
BNO