Zagonieni, zabiegani, spieszą się do pracy, szkoły, wracają do domu i lubią skracać sobie drogę – to piesi. Pieszym bywa każdy z nas. Do wielu wypadków dochodzi właśnie z ich udziałem. Często to piesi okazują się sprawcami tych zdarzeń. Dlaczego? Odpowiada Joanna Lazar, podinspektor Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:
– Wchodzą na drogę w miejscach niedozwolonych, często na czerwonym świetle i zdarza się, że wchodzą na pasy bezpośrednio przed jadący samochód. Należy zachować rozsądek, szczególnie przy złej pogodzie. Droga hamowania jest wówczas dłuższa.
Częstochowa przoduje w statystykach wypadków z udziałem pieszych w województwie śląskim. Warto więc zwrócić uwagę na to, w jakim miejscu przechodzimy przez ulicę i czy jesteśmy na tyle uważni, by nie sprawdzać możliwości hamulców nadjeżdżającego samochodu. Poprawa bezpieczeństwa na drogach w mieście zależy od każdego z nas.
SW