Od kilku miesięcy przy ulicy Piłsudskiego „zaparkowany” jest poważnie uszkodzony samochód marki Mercedes. Sprawą zainteresowali się mieszkańcy Częstochowy, którzy zgłosili się z prośbą o interwencję do Radia Fiat. Nikt nie wie do kogo należy pojazd. Niektórzy mieszkańcy na przestrzeni miesięcy zdążyli się przyzwyczaić do opuszczonego auta, a za wycieraczkami pojawiają się coraz to nowe mandaty i wezwania do zapłaty. Jak do tej pory tajemniczym samochodem nie zainteresowały się ani służby, ani urzędnicy.
O sprawie porzuconego samochodu został poinformowany częstochowski Miejski Zarząd Dróg. Rzecznik instytucji Maciej Hasik zapewnił, że kwestia ta zostanie sprawdzona i podjęte zostaną adekwatne działania. Co ciekawe, powodem podjętej interwencji nie jest pozostawienie na parkingu zniszczonego, wyraźnie uszkodzonego samochodu, wspieranego na kamiennych płytkach, a fakt, że auto stoi w strefie płatnego parkowania, a jego właściciel od dłuższego czasu nie uiścił odpowiedniej opłaty.
Tablice rejestracyjne wskazują, że pojazd nie został zarejestrowany ani w Częstochowie, ani nawet w województwie śląskim. Co nt. pozostawionego wraku myślą częstochowianie? Większość z zapytanych mieszkańców nie widzi problemu w tym, że na płatnym postoju już prawie od dwóch miesięcy stoi uszkodzony samochód. Kilkoro zaproponowało przesunięcie auta na koniec parkingu, a jedynie nieliczni oczekiwali jakiejś reakcji ze strony służb czy miejskich urzędników.
Jak zapewniają urzędnicy częstochowskiego MZD sprawa porzuconego, tajemniczego samochodu zostanie przekazana do odpowiednich służb.