Powstałą w 1924 roku polską formację, mającą chronić wschodnie rubieże RP przed sowiecką dywersją, przypomni w Ratuszu Tomasz Kuba Kozłowski z warszawskiego Domu Spotkań z Historią.
Przypadająca w tym roku 100. rocznica powstania Korpusu Ochrony Pogranicza to okazja do przypomnienia dramatycznych okoliczności związanych z działalnością dywersyjną prowadzoną w latach 1921–1924 przez sowiecką Rosję przeciwko państwu polskiemu – zwłaszcza działalności specjalnych formacji jak Zakordot i Razwiedupr – w celu atakowania i destabilizowania sytuacji w Polsce.
Dziełem tych formacji były setki ataków, napadów, akcji dywersyjnych i sabotażowych, z których najgłośniejszymi były napad na pociąg pod Łowczą koło Łunińca czy zajęcie miasteczka Stołpce przez sowieckich dywersantów.
W reakcji na te ataki 12 września 1924 r. gen. dyw. Władysław Sikorski wydał rozkaz o utworzeniu Korpusu Ochrony Pogranicza – specjalnej formacji wojskowej do ochrony wschodniej granicy II Rzeczypospolitej i zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Kresów.
10 grudnia (wtorek) godz. 16 w Ratuszu przy al. NMP 45 Tomasz Kuba Kozłowski z Domu Spotkań z Historią w Warszawie opowie o sowieckiej dywersji przeciwko państwu polskiemu i wydarzeniach poprzedzających powstanie Korpusu Ochrony Pogranicza. Wykład zatytułowany ,,Płonące Kresy” ilustrowany będzie oryginalną ikonografią z epoki.
źródło: Muzeum Częstochowskie