Politechnika mierzy wysoko

DSCF7875

Łazik marsjański skonstruowany przez studentów Politechniki Częstochowskiej ma szanse znaleźć się w czołówce laureatów konkursu University Rover Challenge 2015, który odbędzie się w bazie Mars Desert Research Station w Hanksville w Stanach Zjednoczonych. Trzeba jednak pokonać 22 ekipy rywali z całego świata.

Reprezentacja częstochowskiej uczelni wyruszy do Stanów 26 maja. Nazajutrz będzie miała jeszcze okazję dokonać w swojej konstrukcji ostatnich poprawek, a od 28 maja czekają ją już trzy konkursowe dni, w trakcie których odbędą się cztery konkurencje:przejazd terenowy, wyszukiwanie próbki i jej analiza, pomoc astronaucie oraz serwisowanie sprzętu. Konkurencją dodatkową będzie prezentacja zbudowanego łazika. Przy budowie maszyny o nazwie „Infinity” pracowało czterech studentów: Maciej Pierzgalski, Piotr Ptak, Piotr Szczyrba i Tomasz Zając. Konstrukcja, którą stworzyli to poprawiona wersja łazika, który uczestniczył w ubiegłorocznej edycji konkursu URC, zajmując w nim 10 miejsce.

– W porównaniu do poprzednich wersji zmieniliśmy bardzo dużo – mówi Tomasz Zając, lider zespołu. – Dzięki zastosowaniu stopów aluminium udało nam się go odchudzić o 10 kg. Znacznie lżejsze, a mimo to dużo wydajniejsze są min. akumulatory.

Częstochowski łazik wyposażony jest w sześć kół (8 calowe opony terenowe na felgach wykonanych z poliamidu), z których każde ma niezależny napęd. Może poruszać się z prędkością do 8 km/h. Jego całkowita waga to 43 kg, co osiągnięto dzięki zastosowaniu aluminium ciętego laserowo. Jego ramię może podnosić pięciokilogramowy ciężar. Infinity” świetnie radzi sobie z przejazdami w trudnym terenie. Odpowiednio wyposażony może być wykorzystywany do pobierania próbek gleby, badania wilgotności, czy odczynnika PH.

– Zależy nam, żeby ofertą zachęcać do wyboru studiów na Politechnice Częstochowskiej, a takie konkursy to doskonały magnes – mówi dr hab. inż. Dawid Cekus, opiekun projektu. – Polska myśl techniczna nie odstaje od światowego poziomu, naszym problemem jest jednak brak funduszy. Jestem przekonany, że nasz łazik będzie się liczył w konkursie, przy jego budowie zastosowano naprawdę świetne rozwiązania.

Do udziału w tegorocznych zawodach próbowały zakwalifikować się 44 ekipy z całego świata, udało się – 23. Do rywalizacji przystąpiło 8 polskich teamów, z których do konkursu dostało się 5. Oprócz częstochowian o zwycięstwo ubiegać się będą reprezentacje uczelni z Wrocławia, Rzeszowa, Białegostoku i Warszawy.

Może nie wszyscy członkowie czestochowskiej ekipy w przyszłości pracować będą przy kosmicznych technologiach, ale pracę znajdą na pewno – mówi prof. dr hab. inż. Norbert Sczygioł, dziekan Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki.Nasz wydział jest najstarszym na uczelni, a ci chłopcy studiują na dwóch kierunkach: mechatronice (jeden z nowszych) i budowie maszyn. Nasi absolwenci są poszukiwani w firmach nie tylko w Polsce.

Środki na budowę łazika i udział w konkursie udało się pozyskać dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które na ten cel przekazało 200 tys. zł. Częstochowianom przyjdzie zmierzyć się z drużynami z Indii, Bangladeszu, Egiptu, Stanów Zjednoczonych i Kanady.

Adam Jakubczak

DSCF7873 DSCF7877

Skip to content