Choć od powodzi, która nawiedziła Polskę, minęło już sporo czasu, to jednak pomoc wciąż jest potrzebna. Nie wolno zapominać, że wielu ludzi straciło w jej wyniku swoje dobytki. Nadal można wspierać zbiórki, które pozwolą wrócić do normalnej codzienności powodzianom. Jedną z nich jest ta prowadzona na terenie Jasnej Góry w dniach 28 i 29 września.
Datki dla powodzian zbierają Paweł Kasperak i Alan Szwichtenberg. Paweł zdradził, jak dowiedział się o zbiórce, której organizatorem jest kustosz Jasnej Góry, o. Waldemar Pastusiak:
– Ja się dowiedziałem wczoraj, od mojego kolegi, który tu pracuje na Jasnej Górze. Zapytał się mnie, czy pomogę. Jesteśmy ubrani w kamizelki i w tych kamizelkach chodzimy i zbieramy do puszki pieniądze dla osób, które doznały powodzi. Uważamy, że to jest bardzo dobry czyn.
Alan stwierdził, że warto pomagać, w końcu jest to jeden z obowiązków każdego chrześcijanina:
– Chciałem bardzo tu przyjść, chociaż w ogóle nie mam czasu dzisiaj. Wiadomo, warto jest pomagać. Mnie to zadowala. To daje radość ducha. Pomoc dla mnie jest najważniejsza.
Chłopaków można spotkać na terenie klasztoru jeszcze w niedzielę, 29 września. Zbiórki dla powodzian organizuje także Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.