Fot. Radio Fiat

Poszukiwania 10-latka w rejonie łąk w dzielnicy Błeszno, nieopodal ul. Wrzosowej były przyczyną wzmożonych działań policyjnych wczoraj (9 grudnia) ok. godz. 21:00. Wcześniej, ok. Godz. 14:00, chłopiec wyszedł z domu i do późnych godzin wieczornych nie wrócił do miejsca zamieszkania, ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Informacje o poszukiwaniach chłopca przekazywali na portalach społecznościowych okoliczni mieszkańcy, którzy widzieli wzmożonych ruch służb w tym regionie.

– W poszukiwania zaangażowanych było ponad 120 policjantów z Komisariatów Miejskich, z częstochowskiej drogówki, przewodnik z psem służbowym z Oddziału Prewencji oraz mundurowi z częstochowskich Oddziałów Prewencji. W akcji wzięło też udział 38 strażaków, którzy do poszukiwań użyli quadów, drona i kamery termowizyjnej. Po około sześciogodzinnych poszukiwaniach chłopiec sam wrócił do domu. Jak się okazało, ukrywał się w zaroślach, niedaleko swojego domu – mówiła podkom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Chłopiec wrócił do domu cały i zdrowy. Nie wiadomo jednak jaki był powód jego ucieczki i ukrywania się. Poszukiwania chłopca zakończyły się ok. godz. 3:00 nad ranem i były jedną z największych, o ile nie największą, zorganizowaną akcją poszukiwawczą częstochowskiej policji i straży pożarnej w tym roku. Co najważniejsze – zakończonej sukcesem.

BNO

Skip to content