Jasnogórskie dożynki rozpoczęły się 2 września Mszą św. w bazylice jasnogórskiej. Podczas Mszy św. modlono się za rolników. Eucharystii bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej. Wygłosił do zgromadzonych wiernych kazanie, w którym przypomniał rolnikom, że nie zbiory są w życiu najważniejsze:
– Mimo urodzajów ludziom z Galilei brakowało pełnego, głębokiego wesela. O tym w znakach mówi nam Ewangelia o weselu w Kanie. Ten brak wina, to znak brakującej radości. Można mieć bogactwa, a nie mieć czegoś dużo istotniejszego.
Zbiorów w ostatnich latach nie brakuje na polskiej wsi. Pan Bóg błogosławi rolnikom. I chce błogosławić dalej:
– Dobry i miłosierny Dawca owoców pracy rąk ludzkich chce nam wszystkim błogosławić. Chce, abyście wrócili z tej pielgrzymki z Bożym błogosławieństwem. Ale zanim to będzie czynił chce nas zapytać o wiarę polskiej wsi i posłuszeństwo przykazaniom w codziennym życiu.
Bp Przybylski zapytał rolników, czy jeszcze modlą się codziennie w rodzinach, przed pracą i przed rozkrojeniem chleba. Przypomniał, że ich przodkowie nie mieli maszyn rolniczych, mieli dużo mniej zbiorów, była bieda, ale mieli więcej wiary w Boga i bardziej byli wierni przykazaniom. Dlatego potrzeba, aby złożyć Bogu owoce pracy na roli – wieńce dożynkowe, by Bóg je przemienił jak wino w Kanie:
– Módlmy się o to, aby wszystkie owoce naszej pracy Bóg przemienił w owoc duchowy. Bo choćby nasze magazyny były pełne, to jeśli nie będzie Ducha, to z tego szczęścia nie będzie.
Źródłem głębokiej radości jest Bóg. Aby był obecny w życiu, potrzeba tylko dwóch rzeczy: wierności Bogu i jego przykazaniom.

KN

Skip to content