Raków odlicza czas do finału Pucharu Polski

W niedzielę 1 maja odbyła się konferencja prasowa Rakowa Częstochowa, czekającego na finał Fortuna Pucharu Polski. Czerwono-niebiescy już jutro (2 maja) zmierzą się w finale z Lechem Poznań. Atmosfera wśród częstochowskich piłkarzy jest napięta, ale pełna optymizmu.

Trener Rakowa Marek Papszun nie ukrywa pewności siebie, jednak podchodzi do meczu na chłodno, nie bagatelizując przeciwnika:

Przyjechaliśmy obronić trofeum. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Mamy taką zdrową pewność siebie, nie jesteśmy tu przypadkowo i chcemy to wykorzystać. Na pewno ta historia meczów z Lechem nas buduje ale zdajemy sobie sprawę, że to jest dalej mocny rywal, który ma duże aspiracje i od początku sezonu nie kryje się z tym, że chce zdobyć puchary i mistrzostwo. My chcemy stanąć na tej drodze i mu to pokrzyżować.

Grający na pozycji pomocnika Patryk Kun, który niedawno został powołany do Kadry Narodowej z dumą podkreśla, że okres gry w Rakowie jest dla niego pięknym, dającym wiele powodów do dumy czasem:

Piękny czas mam w Rakowie. Bardzo dobrze gramy w tym sezonie i zasłużenie tu jesteśmy. Bardzo dobrze się tu czuję i jestem szczęśliwy, że mogę tutaj grać razem z Rakowem w finale. Na pewno ten czas jest intensywny, dużo dużo się u mnie działo ale bardzo się z tego cieszę. Jestem wdzięczny, że mogę tu być i w jutrzejszym meczu zagrać.

Finałowe starcie czerwono-niebieskich z Lechem Poznań na Stadionie Narodowym rozpocznie się jutro (2 maja) o godz. 16:00. Nie tylko piłkarze ale i cała Częstochowa ma ogromny apetyt na zwycięstwo. Życzymy Markowi Papszunowi i jego podopiecznym widowiskowego pokazu kunsztu piłkarskiego w jutrzejszym meczu.

Skip to content