W Galerii Jurajskiej odbyło się spotkanie drużyny Rakowa Częstochowa z kibicami przed pierwszym meczem rundy wiosennej sezonu 2018/2019. Na spotkanie z fanami klubu sportowego Raków przybyli piłkarze oraz sztab szkoleniowy. Była to dobra okazja do zrobienia wspólnych zdjęć z drużyną jak i do nabycia autografów.
Trener RKS-u Raków Częstochowa, Marek Papszun nie kryje zadowolenia z pomysłu na zorganizowanie spotkania z kibicami:
– Gramy dla kibiców przede wszystkim, dziś małe spotkanie, można powiedzieć, kameralne, bo też, chcieliśmy uniknąć dużego szumu, rozgłosu, przed meczem ligowym. Myślę, że fajne spotkanie, bezpośrednie, każdy może z nami porozmawiać, może wziąć autograf, zrobić zdjęcie. To jest fajne.
Jak ekipa czuje się przed pierwszym meczem rundy wiosennej sezonu? Opowiada Marek Papszun:
– Dobrze, czekamy na pierwsze spotkanie. Trudnością po okresie przygotowawczym zawsze są urazy i kontuzje zawodników. My się z takimi borykamy, dlatego to jest jedyna kwestia, która w pewien sposób sprawia nam trudność w pracy, ale radzimy sobie i staramy się jak najlepiej przygotować zespół do rundy wiosennej.
Raków Częstochowa to zdecydowany lider Fortuny I ligi. Z 48 punktami wyprzedza drugą Sandecję Nowy Sącz. Czy drużyna spodziewała się tego, że będą liderami ligi? Mówi Andrzej Niewulis, środkowy obrońca:
– Naszym celem przed sezonem na pewno był awans do Ekstraklasy, ale skupialiśmy się od początku na swojej pracy i nie przypuszczaliśmy, że ta przewaga będzie aż tak wyraźna. Aczkolwiek byliśmy już rozpędzeni, to nas niosło, ale nie wzięło się to z niczego, nasza konsekwencja, dobre przygotowanie. Nie możemy doczekać się najbliższych spotkań.
Czego życzyć zespołowi? Mówi trener RKS-u Raków Częstochowa, Marek Papszun:
– Myślę, że zdrowia przede wszystkim, żeby wszyscy zawodnicy doszli do pełni sił. A z resztą sobie poradzimy.
Najbliższy mecz Raków Częstochowa rozegra 1 marca z Chrobrym Głogów.
PG