Sprawa uniewinnionej częstochowianki wraca na wokandę sądu

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie/fot. Radio Fiat

Najpierw uniewinnienie, teraz apelacja. Zofia P., która naruszyć miała zasady kwarantanny poprzez wyjście z domu, ponownie odpowie przed sądem. Sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Katowicach.

Celem procesu jest rozstrzygnięcie, czy przez wyjście z domu kobieta mogła sprowadzić na innych niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia, poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie złożyła Prokuratura Rejonowa. Szczegóły przedstawia rzecznik instytucji, Tomasz Ozimek:

– W apelacji skierowanej do Sądu Apelacyjnego w Katowicach prokurator podniósł, że zebrane w sprawie dowody (w szczególności zeznania policji) wskazują, że oskarżona dopuściła się zarzucanego jej przestępstwa. Z zeznań tych wynika, że Zofia P. wychodząc do osiedlowego sklepu, miała świadomość o zakażeniu koronawirusem. Jednocześnie w apelacji prokurator nie zgodził się ze stwierdzeniem sądu, że oskarżona nie sprowadziła na innych niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia, ponieważ wyszła do małego sklepu osiedlowego, gdzie znajdywała się jedynie sprzedawczyni.

Przypomnijmy, że do pierwszej rozprawy doszło 24 marca bieżącego roku. Za złamanie nałożonej przez sanepid kwarantanny Zofii P. groziła kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy aż do 8 lat – mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie, Dominik Bogacz:

– 9 kwietnia Pani Zofia P. miała złamać kwarantannę nałożoną przez sanepid, udając się do najbliższego osiedlowego sklepu. Oskarżenie dotyczyło złamania art. 165 § 1 pkt 1 Kodeksu Karnego. Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia, że (tak jak wskazywał prokurator w akcie oskarżenia) oskarżona opuściła miejsce zamieszkania tuż po tym, jak została zarażona koronawirusem.

Termin rozprawy w katowickim Sądzie Apelacyjnym nie jest jeszcze znany.

ABK

Skip to content