Straż Miejska w Częstochowie podsumowała świąteczny weekend. Pomimo tego, że trwał on aż cztery dni, nie odnotowano poważnych zdarzeń.
– Według naszej oceny te Święta były bardzo spokojne, bo nie mieliśmy żadnych incydentów, które mogłyby jakoś godzić w spokój publiczny czy bezpieczeństwo mieszkańców Częstochowy – mówi rzecznik częstochowskich strażników Artur Kucharski.
Tradycyjnie większość interwencji strażnicy podejmowali po zgłoszeniach od mieszkańców miasta. – Dyżurni straży miejskiej od czwartku do niedzieli przyjęli od mieszkańców 203 telefoniczne zgłoszenia z wnioskami o interwencje. Co najczęściej zgłaszali nam mieszkańcy Częstochowy w ten świąteczny długi weekend? Były to sprawy dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego, interwencje związane ze spożywaniem alkoholu w miejscach zabronionych, czyli przed klatkami schodowymi, na ławkach, na placach zabaw, czyli tam, gdzie to najbardziej denerwuje mieszkańców – dodaje rzecznik.
W ciągu czterech dni długiego weekendu pracownicy straży miejskiej z referatu do spraw monitoringu przeprowadzili 54 obserwacje zakończone interwencją służb.
KK